Przedsiębiorcy szykują niespodziankę dla żołnierzy z polsko-białoruskiej granicy
Akcję mikołajkową dla służb mundurowych pracujących na granicy polsko-białoruskiej wymyślił Wojciech Szmagliński z Mieroszyna. Sam prowadzi firmę w branży budowlanej, pracy mu nie brakuje, ale czas na to, by pomóc zaangażowanym w pracę żołnierzom, pogranicznikom i policjantom znajdzie.
- Zbliżają się Mikołajki, więc pomyślałem, żeby tutaj u nas zebrać fundusze i tak zorganizować dla nich, na granicy coś miłego — mówi Wojciech Szmagliński. - Do nas ich nie zaprosimy, ale możemy przecież zrobić zbiórkę i pojechać pod granicę, by pokazać nasze wsparcie tym, którzy walczą na pierwszej linii.
Mieszkaniec Mieroszyna wysupłał swoje pieniądze i opowiedział o projekcie właścicielom innych firm — w powiecie puckim, wejherowskim oraz Trójmieście. Odzew był natychmiastowy. W trzy dni udało się zebrać 9 tysięcy złotych. I wciąż jest szansa na to, by tę sumę powiększyć. Pomorscy przedsiębiorcy hasło swojego kolegi podchwycili i datki zaczęły spływać.
- Swoje fundusze przekazali: Waldek Jeka usługi stolarskie, WMW, Rysiek Adrian, Browarczyk Arek usługi transportowe, Maropos PHU, FHU Kos, Argi-Sun, Nordica J. Sobczak, Kuter Rybacki Hel 95, Kaflex-bud z Mieroszyna, Stucco z Banina, SK Krystian Jedkie, Eko-Term - wylicza jednym tchem Wojciech Szmagiński.
Słodycze na granice. Powiat pucki i Pomorze dla żołnierzy, Straży Granicznej i policji
Pieniądze zbierane będą w zasadzie do końca czwartku 2 grudnia. Aby jeszcze włączyć się w akcję, wystarczy telefonicznie skontaktować się z inicjatorem (502 368 761) i dogadać szczegóły swojego wsparcia.
- Chętnie na ten cel przyjmiemy każdą złotówkę lub deklarację wpłaty — zapewnia przedsiębiorca z gminy Puck. - Jednak w pierwszej kolejności celujemy w biznes, by w miarę szybko zebrać jak najwięcej funduszy.
W piątek Wojciech Szmagliński ruszy na zakupy słodyczy. Ta część przedsięwzięcia też ma swój patriotyczny podtekst.
- Dla mundurowych strzegących polskich granic chcemy kupić polskie słodycze i z polskiego sklepu - zastrzega inicjator świątecznej akcji.
Jeszcze tego samego dnia wszystko zostanie zapakowane do busa, który później z powiatu puckiego ruszy w stronę granicy polsko-białoruskiej. Każdy, kto wesprze akcję, ma szansę na to, by np. jego nazwa firmy, czy logo znalazło się na samochodzie, bądź słodyczach, które mają trafić do mundurowych.
- Chociaż w taki sposób chcemy się odwdzięczyć darczyńcom, których darowizny mogą poprawić przynajmniej na chwilę nastroje żołnierzy, funkcjonariuszy Straży Granicznej i plicjantów — wyjaśnia Wojciech Szmagliński.
Strefa Biznesu - Boże Ciało 2023. Gdzie i za ile wyjadą Polacy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?