Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wójt z Trąbek Wielkich - Utajnić zarobki samorządowców

Redakcja
Bywało tak, że okradano lub niszczono majątek samorządowców. I to dlatego chcemy tych zmian.

W 2005 r. ukazał się w "Washington Post" artykuł Dany Priest, opisujący system nielegalnych więzień CIA, rozsianych po całej Europie. Mieli tam w latach 2002-2005 (czyli za czasów rządów SLD) trafiać więźniowie oskarżani o terroryzm. Wśród krajów, wymienionych przez Komisję Śledczą Rady Europy, znalazła się także Polska. Zachodnie media podawały, że podejrzanych (wśród których był m.in. Chalid Szejk Mohammed, jeden z organizatorów zamachu na WTC) przetrzymywano w Starych Kiejku- tach. Funkcjonariusze CIA mieli stosować tam tortury, polegające na kontrolowanym podtapianiu więźniów. Polskie władze kategorycznie zaprzeczyły podejrzeniom, chociaż przyznały, że na lotnisku wojskowym w Szymanach lądowały samoloty CIA.
Urzędnicy nie zostali jednak zwolnieni z tajemnicy państwowej. Pierwsze śledztwo prowadzone przez prokuraturę w Szczytnie w sprawie lotniska w Szymanach zostało umorzone. Kolejne wszczęto w 2008 r. Dotyczy ono przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy państwowych oraz ewentualnego udziału obywateli naszego kraju w zbrodniach wojennych.

Z Błażejem Konkolem, wójtem gminy Trąbki Wielkie, rozmawia Anna Szałkowska.
Związek Gmin Wiejskich RP chce znieść obowiązek publikowania oświadczeń majątkowych samorządowców w całym kraju. Nie obawiacie się wrzawy w mediach, że w ten sposób chcecie ukryć swoje majątki przed opinią publiczną? Już teraz pojawiły się informacje, że chcecie znieść całkowicie obowiązek składania oświadczeń...
- Nie. Chodzi nam jedynie o to, aby nie publikować tych oświadczeń na stronach internetowych urzędów. Natomiast obowiązek ich składania powinien zostać i co do tego nie mam wątpliwości. Chciałbym jednak, aby moje oświadczenie pod kątem wiarygodności i rzetelności sprawdzały instytucje do tego w państwie powołane, np. urzędy skarbowe, a nie każdy, komu przyjdzie na to ochota. Tym bardziej że w ten sposób zebrane informacje nie zawsze wykorzystywane są do celów zgodnych z prawem.

Czyżby samorządowcy mieli kłopoty związane z tym, że informacje o ich majątkach są dostępne w sieci?
- Znam takie przypadki. Zdarzało się, że oświadczenie z czasem robiło się nieprecyzyjne, bo samorządowiec pozbył się gruntu w nim ujętego lub w związku z tym zmieniał się jego majątek. To wystarczyło, żeby spotkał się z zarzutami o nierzetelność. Inni byli wręcz posądzani o nieuczciwość. Bywało też tak, że informacje z internetu wykorzystywano do niezgodnych z prawem czynów. Okradano lub niszczono majątek samorządowców. I to dlatego chcemy tych zmian. Oświadczenia same w sobie są dobrym pomysłem w społeczeństwie obywatelskim. Moim zdaniem jednak, w Polsce jeszcze nie całkiem do tego dorośliśmy.

Ale obywatele chcą wiedzieć, jaki majątek ma ich burmistrz czy wójt, chcą wiedzieć, jaką kto pobiera dietę czy pensję. Trudno im się zresztą dziwić. Pośrednio na pensje samorządowców idą ich podatki. Co w takim przypadku? Chcecie definitywnie zabronić ludziom zaglądać do kieszeni samorządowców?
- Oczywiście, że nie zabraniamy. Jeżeli ktoś zechce poznać majątek wójta gminy Trąbki Wielkie, może, rzecz jasna, jeżeli dojdzie do takich zmian, złożyć stosowny wniosek w tej sprawie do urzędu gminy. Nie sądzę, żeby mu takiego prawa odmówiono. Ale w takim przypadku mam kontrolę nad tym, kto otrzymał takie informacje. I do jakich celów. Trzeba szanować prawa wszystkich ludzi.

A co z informacją o wynagrodzeniach i dietach?
- W tym przypadku sprawa jest jeszcze prostsza. O wysokości diet lub wynagrodzenia wójta, burmistrza decyduje sama rada, podejmując stosowną uchwałę. A uchwały są dostępne w internecie na stronie samorządu. Więc te kwoty będą dostępne niezależnie od tego, czy oświadczenia samorządowców będą się ukazywać, czy nie. W małych środowiskach ludzie i tak wiedzą, jaki wójt ma samochód, mieszkanie, ba, nawet w jakim sklepie i co kupuje jego żona. Nie da się uniknąć jawności, każdy samorządowiec się z nią liczy, startując w wyborach. Chodzi jedynie o to, aby zminimalizować negatywne skutki, jakie mogą z tej dostępności wynikać.

Aby znieść obowiązek publikowania oświadczeń samorządowców potrzebne są zmiany w polskim ustawodawstwie. Jako związek zwróciliście się w tej sprawie do sejmowej Komisji Przyjazne Państwo, której przewodniczy poseł Platformy Obywatelskiej Janusz Palikot.
- Ta komisja ma w swoich celach przyspieszenie zmiany polskiego prawa, kiedy jest to możliwe. Szczególnie w przypadku ustaw, których zmiany nie wpłyną szczególnie mocno na życie przeciętnego obywatela, a taka jest właśnie proponowana przez nas zmiana w ustawach o samorządzie gminnym, powiatowym i wojewódzkim. Zresztą, w pierwszej kolejności chodzi o oświadczenia radnych tych szczebli, potem o całą resztę.

Dlaczego Komisja Przyjazne Państwo?
- Ponieważ może to skrócić całą procedurę legislacyjną o miesiąc lub dwa. Osobiście nie jestem przekonany co do dokonań samej komisji, ale skrócenie procedury sprawiłoby, że zmiany można byłoby wprowadzić już na początku nowej kadencji samorządów. W końcu chodzi o niewielkie zmiany.

Zmiany w ustawach musi zatwierdzić parlament, a potem podpisać prezydent. Czy wiecie, jak do tego pochodzą politycy, którzy mają o tym zdecydować?
- Z tego co wiem, to nasza inicjatywa spotyka się z pozytywnym odbiorem wielu parlamentarzystów, również tych z koalicji rządzącej. Może z wyjątkiem minister Julii Pitery, która takie zmiany uważa za korupcjogenne, ale tutaj mógł- bym z nią polemizować. Nie uważam, że to wpłynie na wzrost korupcji, bo oświadczenie nie mają zniknąć. Chodzi tylko o to, jak już mówiłem, aby analizowały je stworzone do tego instytucje.

Błażej Konkol jest wójtem gminy Trąbki Wielkie, przewodniczącym Pomorskiego Stowarzyszenia Gmin Wiejskich i członkiem Związku Gmin Wiejskich RP.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki