Czteroosobowa rodzina powinna się przeprowadzić do Sopotu około 20 czerwca, jeszcze przed zakończeniem roku szkolnego. Miasto przygotowuje lokum głównie na własny koszt, ale w pomoc zaangażowali się też sopocianie.
- Zgłosiło się do nas kilka osób. Od jednej z nich na przykład dostaliśmy meblościankę, od innej pufy i sofę - wylicza Józef Reszke, doradca prezydenta Sopotu, odpowiedzialny m.in. za przygotowanie mieszkania dla ukraińskich uchodźców.
Uchodźcy z Donbasu. Czy osiądą na stałe na Pomorzu?
Miasto wyznaczyło dla nich dwupokojowe lokum w górnym tarasie Sopotu. Było ono całkowicie puste i wymagało remontu. Do tego trzeba było kupić dosłownie wszystko - od sprzętu AGD i mebli po talerze i sztućce.
Sopot był jednym z pierwszych samorządów, który odpowiedział na apel MSW w sprawie pomocy w zatrudnieniu i mieszkania dla uchodźców z Donbasu. Do kurortu trafi rodzina, w której rodzice liczą sobie ponad 30 lat, a ich dwie córeczki są w wieku przedszkolnym.
Dorośli mają wykształcenie zawodowe, a na Ukrainie prowadzili własną działalność gospodarczą - szyli kołdry. Jak informują sopoccy urzędnicy, zostaną zameldowani w Sopocie zgodnie z przepisami dotyczącymi osób, które otrzymały kartę stałego pobytu. Wstępnie przygotowano już dla nich oferty zatrudnienia z Urzędu Pracy w Gdyni. Przez pół roku Sopot będzie też wypłacał rodzinie uchodźców równowartość dwukrotnego minimalnego wynagrodzenia za pracę.
Uchodźcy z Donbasu wylądowali na lotnisku pod Malborkiem [FILM,ZDJĘCIA]
Więcej na ten temat przeczytasz kupując e-wydanie gazety[/a].
[a]mailto:[email protected]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?