Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Węzeł "Karczemki" będzie dziwolągiem

Redakcja
Po zapoznaniu się informacją o rozbudowie węzła Karczemki i po przeanalizowaniu załączonego rysunku stwierdzam jest to projekt obarczony poważnymi wadami i w takiej postaci nie powinien być realizowany.

Przez swą zagmatwaną i skomplikowaną konstrukcję jest trudny do realizacji, bardzo kosztowny i mało czytelny dla przyszłych użytkowników. Za najbardziej niedorzeczne rozwiązanie w tym projekcie uważam tę dwukilometrową łącznicę, która ma połączyć nitkę obwodnicy od strony Gdyni z Trasą W-Z. Jest to zaiste kuriozalny i niedorzeczny pomysł, a przy tym bardzo kosztowny. Toż w tej materii są znane i powszechnie stosowane rozwiązania klasyczne, stosunkowo proste, funkcjonalne i tanie. Są one bardzo czytelne dla wszystkich kierowców niezależnie z jakiego kierunku i w jakim kierunku jadą. Rzeczą niewytłumaczalną i równie niedorzeczną jest i to, że jezdnie Trasy W-Z z kierunku Śródmieścia przechodzą nad obwodnicą, a jezdnie w kierunku przeciwnym pod obwodnicą. Dodatkowo jeszcze niżej w głębokim wykopie o dwa piętra w dół zaplanowano przejście dodatkowej nitki jezdni z kierunku Gdyni.

Ukształtowanie terenu w tym miejscu jest takie, że w sposób logiczny i prawidłowy na istniejącym skrzyżowaniu ulicę Kartuską poprowadzono górą nad obwodnicą i tak winno pozostać. Aby urzeczywistnić ten kuriozalny projekt, należałoby przenieść olbrzymie masy ziemi, a jest to robota czasochłonna i kosztowna.

Przy projektowaniu przebudowy tego węzła należy w stopniu maksymalnym wykorzystać to, co już zbudowano, dokonując odpowiednich korekt i w ten sposób zaoszczędzić środki na budowę innych węzłów, jak chociażby nadbudowę tak potrzebnego skrzyżowania Trasy W-Z z ulicą Łostowicką, gdzie przed laty był taki projekt i nie doczekał się realizacji z braku środków.

Za niezbyt pomyślne rozwiązanie uważam projekt węzła Auchan/Leroy Merlin i zastanawiam się ,czy jego budowa w takiej postaci jest uzasadniona. Również dyskusyjne jest połączenie ulicy Nowej Kartuskiej z Trasą W-Z z zastosowaniem ronda z wiaduktu zamiast połączenia w poziomie.

Zamiast "kosztownego kolosa" z wieloma wiaduktami, należy zbudować przyzwoity i funkcjonalny węzeł, który spełnia wszelkie wymogi nowoczesności i będzie kilkakrotnie tańszy i łatwiejszy w budowie.

Uwaga końcowa. Z mojej długoletniej praktyki zawodowej chcę nadmienić, że za projekty nietypowe, bardziej skomplikowane, a przez to drogie w realizacji projektanci otrzymują stosownie wyższe wynagrodzenie i w tym kierunku zdążają. A to, że przy okazji powstają kosztowne buble, jakich w Gdańsku można wskazać kilka, to już inna sprawa.

Nasuwa się w związku z tym pytanie, kto te projekty analizuje, rozpatruje, opiniuje i w końcu zatwierdza do realizacji oraz to, jaką ci ludzie posiadają wiedzę w tym zakresie?

Na potwierdzenie tych słów niech posłuży ten dziwoląg w postaci dwukilometrowej łącznicy obwodnicy z Trasą W-Z. Taki pomysł nie powinien nigdy się narodzić i zostać zatwierdzony do realizacji, bo jest zaprzeczeniem zdrowego rozsądku.
Mgr inż. Zygmunt Wierciszewski

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki