Nasza Loteria

W UCK w Gdańsku skradziono maseczki ochronne i płyny dezynfekujące

Piotr Kallalas
Piotr Kallalas
Na terenie Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsku doszło do dewastacji i kradzieży pojemników z płynem dezynfekującym. Łupem padły również maseczki ochronne.

Informacje o niepokojącym zdarzeniu otrzymaliśmy od anonimowego czytelnika, który wskazał, że kilka dni temu na oddziałach internistycznych Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsku zostały skradzione płyny dezynfekujące i maseczki.

Władze szpitala potwierdziły, że doszło do kradzieży.

- Każda osoba przebywająca w naszym szpitalu może skorzystać z płynu dezynfekującego ręce, są one umieszczone w przestrzeniach ogólnodostępnych. Rzeczywiście, zdarzyło się, że pojemniki zostały zniszczone i zabrane przez osoby postronne. Podobna sytuacja miała miejsce, jeśli chodzi o maseczki ochronne, wyłożone np. przy salach izolacyjnych, do których odwiedzająca rodzina może wejść jedynie w odpowiednim ubraniu ochronnym - powiedział Jakub Kraszewski, dyrektor naczelny UCK.

Jednocześnie szpital zapewnił o podjęciu kroków do zabezpieczenia obecnych zapasów.

- W związku z bulwersującym zachowaniem niektórych osób – kradzieżą środków dezynfekujących i elementów ochronnych – wzmożyliśmy ochronę. Nasze obiekty są monitorowane i z pełną konsekwencją będziemy ścigać tego typu zachowania, które szkodzą i narażają naszych pacjentów i personel - Jakub Kraszewski.

Władze szpitala zdementowały informacje, że w wyniku zaistniałej sytuacji, maseczek miało zabraknąć na jednym z bloków operacyjnych.

- Blok operacyjny przechowuje wyposażenie niezbędne do operacji w miejscach niedostępnych dla osób postronnych. Informacje, że zabrakło tam maseczek, nie są prawdziwe - powiedział Jakub Kraszewski. - W związku z aktualną sytuacją epidemiologiczną zwiększyło się w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym zapotrzebowanie na maseczki ochronne oraz płyny dezynfekcyjne, jednak dzięki staraniom naszego Działu Zaopatrzenia Medycznego szpital jest zabezpieczony we wszystkie niezbędne produkty.

ZAKAŻENIE WIRUSAMI - CO MOŻE POMÓC W PROFILAKTYCE?
>> Sprawdź w naszym sklepie <<

Koronawirus. Jak chronić siebie i bliskich przed zarażeniem?...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Śpimy krócej i coraz gorzej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 6

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość

Ludzie w Polsce to ciemnogród !!!

M
Małgorzata
6 marca, 18:39, graf:

Pojemniki zawsze były puste a o maseczkach we własnym zakresie rodziny przychodziły ! Bajdy i próba podniesienia w statystykach !

W laboratorium uck 5. marca pojemnik był pusty

G
Gość
6 marca, 18:39, graf:

Pojemniki zawsze były puste a o maseczkach we własnym zakresie rodziny przychodziły ! Bajdy i próba podniesienia w statystykach !

Idiota

G
Gość
6 marca, 18:39, graf:

Pojemniki zawsze były puste a o maseczkach we własnym zakresie rodziny przychodziły ! Bajdy i próba podniesienia w statystykach !

Co ty pieprzysz za głupoty, mam okazję często przebywać w szpitalu i ani razu nie zdarzyło się, żeby czegoś brakowało przy salach z izolacją lub aby pojemniki z płynem były puste. Znajdź sobie lepsze zajęcie januszu.

G
Gość

W początkach tworzenia się społeczeństw wkroczenie przeciwko bezpieczeństwu grupy a zwłaszcza jej bezpiecznego funkcjonowania było karane wyznaniem z grupy i koniecznością życia poza społeczeństwem. To była dobra metoda.

G
Gość
6 marca, 18:39, graf:

Pojemniki zawsze były puste a o maseczkach we własnym zakresie rodziny przychodziły ! Bajdy i próba podniesienia w statystykach !

To pan chyba w dżungli był, a nie w szpitalu. W jakimkolwiek szpitalu bym nie byla, a było ich bardzo dużo to zawsze były pojemniki z płynami, oraz na korytarzu przed niektórymi salami były maseczki, a nawet rękawiczki jednorazowe czy fartuchy z których niejednokrotnie korzystałam. Tylko, że znajduje się to przy tzw. "izolatkach_.

Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki