SM "Ujeścisko". Mieszkańy skarżą się na zarząd spółdzielni. "Żądamy transparentności"
O inwestycji Spółdzielni Mieszkaniowej "Ujeścisko" - "Przy Oczkach", a więc o budowie budynku wielorodzinnego przy ul. Przemyskiej w Gdańsku głośno jest od wielu lat. Nie tylko z powodu problemów prawnych byłego zarządu spółdzielni, ale także z uwagi na listę wad, jakie mają niedawno oddane lokale, a jakie wskazują nabywcy mieszkań.
Tym razem, choć spółdzielnia twierdzi, że inwestycja została zrealizowana, mieszkańcy mają zgoła inne zdanie, twierdząc, że mieszkania nie spełniają warunków przewidzianych w umowie, ponadto nie mają wglądu do dokumentacji inwestycyjnej, a także - w ich ocenie - rozliczenia budowy wielorodzinnego budynku nie można uznać za zakończone.
- Myśleliśmy, że naszym jedynym problemem jest stary zarząd, który udało nam się po wielu protestach usunąć - mówią mieszkańcy. - Teraz okazuje się, że zmiana była jedynie wizerunkowa, bo po usunięciu Grzegorza H. w zarządzaniu naszą spółdzielnią niewiele się zmieniło. Nasze mieszkania odbiegają od standardów przewidzianych w umowie, nie ma środków na ich naprawę, spółdzielnia odmawia nam dostępu do dokumentów. Nie chcemy być złymi prorokami, ale zapowiada się powtórka z rozrywki.
W związku z licznymi zgłoszeniami z pytaniami na temat ostatnich wydarzeń w SM "Ujeścisko" zwróciliśmy się do samych zainteresowanych. Odpowiedzi "Dziennikowi Bałtyckiemu" udzielił zarząd spółdzielni.
Jednym z zarzutów, jakie podnoszą mieszkańcy, jest fakt, że od 2 lat bezskutecznie starają się zwołać walne zgromadzenie członków swojej wspólnoty.
- W najbliższym czasie Spółdzielnia zorganizuje walne zgromadzenie członków – planowane jest ono na wrzesień bieżącego roku - informuje zarząd spółdzielni w odpowiedziach.
Co jednak z dokumentacją inwestycyjną, do której dostępu domagają się mieszkańcy?
- W zakresie udostępnienia dokumentacji członkom wskazać należy, że Spółdzielnia działa zgodnie z obowiązującymi ją przepisami prawa zarówno ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych jak i ustawy – Prawo spółdzielcze i w każdym wypadku, gdy taki wniosek jest zgodny z tymi przepisami, są one udostępniane - odpowiada zarząd SM "Ujeścisko". - W dodatku pragniemy zapewnić, że spółdzielnia w najbliższym czasie dla przejrzystości przekaże taką dokumentację do wszystkich nabywców "Przy Oczkach" bez względu na to czy zwracali się oni o taką dokumentację, czy nie.
Inne zdanie na temat dostępu do dokumentacji mają mieszkańcy, którzy właśnie w prawie spółdzielczym upatrują zasłony, jaką zarząd SM "Ujeścisko" ma stosować. Jak to rozumieć? Właściciele mieszkań przy ul. Przemyskiej bezskutecznie domagają się dokumentów, a stwierdzenia "w najbliższym czasie" stały się stałym sloganem powtarzanym przez władze spółdzielni.
- Skoro zarząd twierdzi, że taką dokumentację wkrótce udostępni, to dlaczego nie zrobił tego, gdy o takie dokumenty wnioskowaliśmy? - pytają mieszkańcy.
Co dalej z inwestycją "Przy Oczkach"?
- Inwestycja "Przy Oczkach" została zrealizowana - wybrzmiewają odpowiedzi zarządu SM "Ujeścisko". - Lokale oddawane są zgodnie z przepisami ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych oraz ustawy – Prawo spółdzielcze.
Zarząd spółdzielni nie chciał się za to odnieść do zarzutów mieszkańców, jakoby z konta inwestycji miałyby zniknąć środki pieniężne.
- W zakresie pytania, że "z konta inwestycji zniknęła kwota wynosząca niemal 3 miliony złotych’" informujemy, że Spółdzielnia nie ma uprawnień organów ścigania, dlatego prosimy w takich sprawach pytania kierować do Prokuratury - odpowiada zarząd SM "Ujeścisko".
Zwróciliśmy się do gdańskiej prokuratury z pytaniem o prowadzone postępowania w związku z działalnością spółdzielni. Czekamy na odpowiedzi. Mowa wszak o 2 915 465 złotych.
Czy mieszkańcy SM "Ujeścisko" doczekają się walnego zgromadzenia członków wspólnoty oraz, czy dostaną upragniony dostęp do dokumentacji inwestycyjnej?
- Chcemy zapoznać się z dokumentacją, w jaki sposób rozliczono inwestycję "Przy Oczkach" - dodają mieszkańcy. - Zasłanianie się przepisami przez zarząd nie stawia ich pracy w dobrym świetle. Liczymy, że najpóźniej we wrześniu 2022 roku dostaniemy dostęp do pełnej dokumentacji.
W ostatnim czasie na budynku przy ul. Przemyskiej oraz na pobliskim parkingu pojawiły się liczne banery, w którym mieszkańcy formułują liczne pytania i zarzuty pod adresem zarządu SM "Ujeścisko".
Oto treść tylko niektórych z nich:
- "Obecny prezes zapłacił 1 zł za akt notarialny swojego domku, ale z podwyżkami czynszów nie ma oporów"
- "Co ukrywasz zarządzie SM Ujeścisko?"
- "Zarząd SM Ujeścisko nie chce udostępnić dokumentów rozliczeniowych inwestycji. Czy bois się weryfikacji i ujawnienia oszustwa?"
- "Czy zarząd i rada nadzorcza SM Ujeścisko wie, gdzie podziały się 2 915 465 zł z konta inwestycji "Przy Oczkach"? Czekamy na wyjaśnienia!"
- "Żądamy walnego zgromadzenia członków, remontów, dostępu do dokumentów, końca budów, transparentności".
Zarząd SM "Ujeścisko" nie odniósł się do żadnego z tych transparentów.
Jaki finał czeka inwestycję "Przy Oczkach" w Gdańsku? Czy mieszkańcy w końcu osiągną swój cel i uzyskają dostęp do dokumentacji inwestycyjnej? Czy w końcu, członkowie wspólnoty uzyskają odpowiedź, gdzie podziała się kwota niemal 3 milionów złotych? Do tematu SM "Ujeścisko" będziemy wracać.
Czytaj też:
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?