Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Gdyni powołano Radę Budowy Okrętów. Czym będzie się zajmować?

Ksenia Pisera
T.Bolt
Bez radykalnych działań w ciągu najbliższych pięciu lat Marynarka Wojenna nie będzie w stanie zapewnić bezpieczeństwa morskiego kraju - przekonują przedstawiciele Polskiego Lobby Przemysłowego im. Eugeniusza Kwiatkowskiego. Twierdzą również, że MW jest najbardziej zaniedbana ze wszystkich rodzajów sił zbrojnych.

W jej obronie i powiązanej z nią części gospodarki, m.in. stoczni, została powołana w piątek Rada Budowy Okrętów. W skład weszło około 50 osób - m.in. parlamentarzyści różnych opcji politycznych, przedstawiciele uczelni, admirałowie oraz doradca ministra obrony narodowej do spraw MW.

Rada Budowy Okrętów została ukonstytuowana w piątek, w Akademii Marynarki Wojennej w Gdyni. Stanowisko przewodniczącego objął kontradmirał Stefan Tandecki. Z założenia rada ma składać się z ekspertów i znawców Marynarki Wojennej, reprezentantów polskiego przemysłu stoczniowego i zbrojeniowego oraz uczelni współpracujących z morskimi siłami zbrojnymi.

- Głównym celem rady będzie formułowanie opinii dotyczących potrzeb modernizacyjnych MW, sygnalizowanie zagrożeń dla jej zdolności bojowych i przekazywanie ich najwyższym władzom państwowym - mówi prof. nadzw. dr hab. Paweł Soroka, koordynator Polskiego Lobby Przemysłowego oraz członek RBO. - Kolejnym celem będzie również podejmowanie działań na rzecz umocnienia i unowocześnienia zaplecza gospodarczego MW, a zwłaszcza Stoczni MW i Centrum Techniki Morskiej.
Rada ma spełniać te zadania m.in. poprzez organizację konferencji naukowych i rozmów z politykami oraz osób związanych z gospodarką.

Zobacz także: Dzień otwarty Akademii Marynarki Wojennej w Gdyni. Jak jest na pokładzie okrętu podwodnego? ZDJĘCIA

- Opinia publiczna nie ma świadomości jaki jest stan Marynarki Wojennej - kontynuuje Soroka. - W ostatniej dekadzie ponad 62 proc. okrętów bojowych i pomocniczych jednostek wycofano, lotnictwo morskie zredukowano o ponad połowę. Również o tyle zmniejszono stan osobowy MW. W najbliższych latach ponad 20 z pozostałych okrętów bojowych oraz cztery okręty podwodne będą musiały zostać wycofane ze względu na ich wyeksploatowanie, tak jak większość śmigłowców. W konsekwencji Polska stanie się jedynym państwem Sojuszu NATO leżącym nad morzem, które nie będzie posiadać potencjału bojowego umożliwiającą skuteczną obronę wybrzeża.

Plan odbudowy MW zakładałby m.in. budowę przez polski przemysł stoczniowy i zagranicznych partnerów nowych okrętów przeciwminowych i rozpoznania radioelektronicznego oraz od trzech do pięciu okrętów wielozadaniowych. Zdaniem PLP konieczne jest również przystosowanie fregat lub korwet do zaokrętowania sił specjalnych oraz pozyskanie co najmniej dwóch nowych okrętów podwodnych. Przedstawiciele resortu Obrony Narodowej popierają to stanowisko ale wskazują, że nie na wszystkie cele wystarczy środków. - Ograniczone środki finansowe jakimi dysponuje państwo nie pozwalają na spełnienie wszystkich niezbędnych potrzeb w zakresie rozwoju MW - wskazuje gen. Waldemar Skrzypczak, wiceminister Obrony Narodowej. - Potrzeby i możliwości resortu należy określać w sposób racjonalny i realny.

Zarejestruj się i czytaj wybrane artykuły Dziennika Bałtyckiego www.dziennikbaltycki.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki