Bestie - tak od jakiegoś czasu nazywamy najgroźniejszych, najbardziej brutalnych przestępców, którzy siedzą w polskich więzieniach. Siedzą, ale po wyroku wychodzą. Politycy zafundowali im więc szansę na dłuższy pobyt w zakładzie zamkniętym - by nas chronić przed bestiami, stworzyli ustawę, która umożliwia dalsze izolowanie morderców i gwałcicieli. Jednak, jak zwykle, ustawa ma wady.
Dziś piszemy o jednej z takich wad, bardzo istotnej. Nie dziwię się lekarzom psychiatrom, że nie mają oni ochoty na wydawanie decyzji, które miałyby wpływ na życie innego człowieka - a nawet bandyta jest przecież człowiekiem. Nie chciałbym żyć z poczuciem winy, jeślibym się w swojej decyzji pomylił, i tego też nie chcą lekarze. Dziwię się, że konstruujący ustawę prawnicy nie wzięli takiej sytuacji pod uwagę. Powstał więc kolejny bubel, za który wszyscy zapłacimy.
Czytaj: "Ustawa na bestie" nie działa na Pomorzu. 7 takich osób jest już na wolności
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?