Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ulica Raczkiewicza w Malborku z błędem w nazwie. „Generał” przynajmniej na razie nie zniknie

Radosław Konczyński
Radosław Konczyński
Może wystarczyłoby tylko wymienić miejską tablicę?
Może wystarczyłoby tylko wymienić miejską tablicę? Radosław Konczyński
Już wyszło na jaw, że w Malborku jest ulica generała Raczkiewicza, który nigdy generałem nie był. Jednak na razie nic nie wskazuje na to, by błąd został szybko naprawiony. Burmistrz mówi, że zmiany będą rodziły niezadowolenie mieszkańców, ale sprawa jeszcze będzie analizowana. Radny Adam Ilarz komentuje, że nie zaskoczyła go treść odpowiedzi na interpelację, której był autorem.

Władysław Raczkiewicz nigdy nie był generałem

Kim był Władysław Raczkiewicz? Lista jego funkcji jest bardzo długa. To polski działacz polityczny, społeczny i wojskowy, uczestnik I wojny światowej i wojny polsko-bolszewickiej. W międzywojniu, w czasach II Rzeczpospolitej Polskiej, minister spraw wewnętrznych w czterech rządach, marszałek Senatu RP, wojewoda w kilku województwach, m.in. w pomorskim w latach 1936-1939. W pamięci Polaków zapisał się chyba najbardziej jako prezydent RP na uchodźstwie w latach 1939-1947. Jedno jest pewne: generałem nigdy nie był. Pisaliśmy, że niedawno podczas sesji Rady Miasta Malborka na gafę widniejącą na miejskiej tablicy uwagę zwrócił radny Adam Ilarz.

Niezależnie od siebie zgłosiło się do mnie dwóch historyków, którzy zwrócili uwagę, że mamy błędną nazwę, bo Władysław Raczkiewicz nigdy generałem nie był, ale był prezydentem RP na uchodźstwie – przekazał radny Ilarz burmistrzowi Malborka.

Błąd jak byk widnieje na miejskiej tabliczce wskazującej drogę do ul. Raczkiewicza. Do tej pory przeszedł niezauważony publicznie, mimo że codziennie mija go codziennej wielu przechodniów. „Generał” wskazuje na liczącą ok. 200 metrów uliczkę, która odchodzi w bok od al. Sprzymierzonych. Znajduje się przy niej sześć adresów. Radny był ciekaw, jakie byłyby koszty poprawienia błędu, sugerując, że „może warto to zrobić, gdyby okazało się, że nie ma zbyt dużo zachodu”.

CZYTAJ TEŻ: Ulice w Malborku z błędami. Generał był prezydentem, a bohaterowie zniknęli

Na razie nic nie wskazuje na to, by Władysław Raczkiewicz w Malborku przestał być generałem. A na pewno raczej szybko to nie nastąpi, sądząc po odpowiedzi przygotowanej dla rajcy przez Urząd Miasta Malborka.

Spór o nazwy ulic w Malborku

- Po stronie miasta ewentualne koszty dotyczą wymiany tablic z nazwą ulicy. Po stronie mieszkańców pozostają koszty wymiany dokumentów oraz wszelkie formalności związane z poinformowaniem instytucji, urzędów o zmianie adresu zamieszkania, co niewątpliwie będzie rodziło niezadowolenie i narażało mieszkańców na dodatkowe czynności administracyjne – przewiduje Marek Charzewski, burmistrz Malborka.

Koszt miasta wielki nie będzie, bo tablica jest jedna. Natomiast na budynkach mieszkańców, których jest sześć, nie ma błędu z tego prostego powodu, że wszędzie znajduje się tylko nazwisko polityka. Teoretycznie służby miejskie niemal od ręki mogłyby poprawić błąd na kierunkowskazie z nazwą i chociaż to przestało by kłuć w oczy mieszkańców, którzy przywiązują wagę do tej sprawy. Zagadką jest, kto i kiedy zamówił w imieniu magistratu tę „generalską” tablicę. Na jakiej podstawie? Czy w urzędzie są dokumenty potwierdzające nadanie nawy generała Raczkiewicza?

Radny dostaje sygnały o kolejnych nazwach ulic do poprawki

Z odpowiedzi, którą otrzymał radny, nie wynika, że błąd będzie naprawiony. Burmistrz nie do końca się zgadza.

Wynika, że analizujemy. Analizujemy, jak mówił klasyk, plusy dodatnie i ujemne, żeby mieszkańcy nie ucierpieli. Nawet jeżeli to jest kilka domów, to dla tych kilku rodzin jest kłopot – mówi nam Marek Charzewski.

Adam Ilarz przyznaje, że nie spodziewał się konkretnej odpowiedzi.

- Odpowiedzi na interpelacje zazwyczaj służą temu, aby zbyć radnego. Dlatego też i tym razem nie liczyłem na wiele. No i się nie przeliczyłem. Od początku tej kadencji nie przypominam sobie, aby władze miasta robiły porządki w nazewnictwie ulic. A sprawa nie dotyczy tylko problemu, na który zwróciłem uwagę. Od kiedy sprawę tę nagłośniono, to dostaję sygnały o kolejnych nazwach ulic do poprawienia. Aby podać najprostszy przykład: raz "Gen." z wielkiej litery, innym razem z małej, a jeszcze innym całą nazwą stopnia. Z odpowiedzi na interpelację jasno jednak wynika, że bałagan w nazewnictwie malborskich ulic nie stanowi dla władz miasta problemu – uważa Adam Ilarz.

Póki co, nie wiadomo, czy i kiedy Władysław Raczkiewicz zniknie z ulicznego malborskiego pocztu generałów, w którym figuruje obok Józefa Bema, Władysława Sikorskiego, Stanisława Maczka, Józefa Hallera, Stefana „Grota” Roweckiego czy osobistości zagranicznej – Charlesa de Gaulle'a. Ustanowienie Francuza patronem części drogi wojewódzkiej 515 było w latach 90. gestem wobec Michela Marbota, który wtedy kupił miejscową fabrykę makaronów i zapewnił jej światową sławę.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź "Dziennik Bałtycki" codziennie. Obserwuj dziennikbaltycki.pl!

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki