Jak w poprzednich latach, zdecydowaną większość startujących stanowić będą amatorzy, gdyż celem sportowym maratonu jest popularyzowanie i upowszechnienie biegania jako najprostszej formy rekreacji. Jak jednak zaznaczył Roman Kuzimski, wiceprzewodniczący Zarządu Regionu Gdańskiego Solidarności, spora część uczestników startuje niezmiennie w imprezie głównie po to, by upamiętnić ofiary Grudnia '70 i poległych stoczniowców. Ten cel głównie przyświeca maratonowi.
Obok amatorów na trasie ujrzymy grupę wyczynowców i półwyczynowców. Na liście startowej są dwaj Kenijczycy - Kiporir Biwot z rekordem życiowym 2:16.03, ustanowionym w ubiegłym roku w Skopje, i Kiprono Lagat z życiowym osiągnięciem 2:17.36, uzyskanym w tym roku w Zagrzebiu. Oni będą głównymi faworytami Maratonu Solidarności. Jest już bowiem nieomal regułą, że gdy na starcie pojawiają się Afrykanie, to na mecie finiszują jako pierwsi. Przypomnijmy, że w ubiegłym roku z dużą przewagą nad rywalami Maraton Solidarności wygrał właśnie Kenijczyk Martin Musembi Misila, a najlepszy z Polaków Krzysztof Bartkiewicz z Torunia zajął 4 miejsce. Wśród kobiet z zagranicznych biegaczek na starcie pojawią się m.in. Rumunka Daniela Cirlan (rekord życiowy 2:41.58) i Węgierka Ewa Varga (2:45.03). W kobiecej rywalizacji do grona faworytek należeć też będzie Arleta Meloch z Grudziądza, wielokrotna zwyciężczyni, do której należy żeński rekord trasy - 2:40.06.
Ciekawostka to fakt, że trzy osoby ukończyły wszystkie Maratony Solidarności (do 1994 roku półmaratony). Są to Krzysztof Grzybowski z Gorzowa Wielkopolskiego, Jan Parusiński z Gdańska i Mariusz Szymański z Gdyni. Ta trójka zdecydowała się stanąć na starcie także w tym roku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?