W ostatnich tygodniach do spółki dotarły informacje od mieszkańców m.in. gdańskich dzielnic Przymorza i Zaspy oraz Gdyni Orłowa i Witomina o tym, że do mieszkań przychodzą akwizytorzy, którzy posługują się kserokopiami faktur Energa Obrót SA. W firmie rozdzwoniły się telefony, bo klienci chcą wiedzieć, czy rzeczywiście Energa wysyła pracowników z propozycją nowej oferty.
- Z naszych ustaleń wynika, że akwizytorzy czasem podają się za naszych pracowników, czasem nie, ale wtedy oferują niższą cenę za dostarczenie energii i przykładowo mówią, że od przyszłego roku planujemy podwyżki, a to nie jest prawda - tłumaczy Beata Ostrowska, rzecznik prasowy Grupy Energa. - W ten sposób nasi klienci wprowadzani są w błąd, a akwizytorzy prowadzą kampanię negatywną w stosunku do naszej firmy.
Spółka podkreśla, że nie prowadzi akwizycji w domach swoich klientów.
- O wszelkich akcjach promocyjnych informujemy na stronie internetowej www.energa.pl oraz w Biurach Obsługi Klienta - wyjaśnia Ostrowska.