Po tym meczu pozytywnych emocji nie krył trener Wybrzeża, Stanisław Chomski, który zauważył, że jego podopieczni stanowili w tym meczu kolektyw.
- Byliśmy jak cztery nogi u stołu. Wszyscy zdali sprawdzian i była jazda drużynowa - cieszył się Stanisław Chomski. - Wygrywaliśmy dużo startów, a po tym fakcie nikt nie leciał do mety, tylko wszyscy rozglądali się i starali pomóc koledze z pary - komplementował swoich podopiecznych Chomski.
Opiekun gdańskiego klubu tłumaczył również, czym podyktowane było rozprężenie zawodników w końcowym etapie spotkania.
- Przed biegami nominowanym powiedziałem chłopakom, że już wygraliśmy to spotkanie i może wtedy zeszło z nich trochę powietrze, ale i miejscowa drużyna wtedy już dopasowała się do toru - wyjaśnił.
Źródło: www.sportowefakty.pl
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?