Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trefl Sopot pozyskał serbskiego rozgrywającego

ŁŻ
Fot. materiały prasowe
Działacze sopockiego Trefla deklarowali ostatnio, że zamierzają wstrząsnąć drużyną po dość kompromitującej porażce z AZS-em Koszalin. Postanowili również dokonać wzmocnienia zespołu.

- Od dwóch dni intensywnie myślimy wraz z trenerem o tym, jak naprawić naszą sytuację - zapewniał ostatnio prezes klubu, Andrzej Dolny. - W naszą grę wdarł się brak wiary i chaos. Niedzielny mecz ewidentnie pokazał, że potrzeba nam kogoś, kto pomógłby opanować ten chaos.

Wybrańcem działaczy sopockiego teamu został Bojan Popović. Serbski rozgrywający ma przede wszystkim wzmocnić defensywę zespołu, a także wnieść do drużyny spokój. To doświadczony, 32-letni zawodnik. W dotychczasowej karierze występował w takich klubach jak: Żeleznik Belgrad, Dynamo Moskwa, Unicaja Malaga, Lietuvos Rytas Wilno, Efes Pilsen Stambuł, Crvena Zvezda Belgrad.

W ostatnim czasie natomiast reprezentował barwy rumuńskiego CSU Asesoft Ploiesti, zdobywając dla tej drużyny średnio 7,7 punktu, 3,6 zbiórki oraz 5,1 asysty w każdym pojedynku.

Jak po klęsce podniesie się Trefl Sopot?

- Szukaliśmy zawodnika, który da zespołowi nowy impuls oraz wniesie do naszej drużyny odpowiedni charakter i mentalność. Bojan Popović grał w koszykówkę na najwyższym europejskim poziomie, w Eurolidze i reprezentacji Serbii. Wierzymy, że jego doświadczenie i umiejętności pomogą zniwelować nasze słabości i zmienić nieco oblicze naszej drużyny. Chcemy żeby nasza drużyna wygrywała, ale jeszcze bardziej zależy nam na tym, by w każdym meczu zespół pokazywał charakter i ambicję na parkiecie. Mamy także nadzieję, że nasi młodzi zawodnicy skorzystają na obecności gracza z tak bogatym sportowym CV - powiedział Andrzej Dolny, prezes Trefla.

Zadowolony z przeprowadzki do Polski wydaje się być również sam zawodnik, który otwarcie przyznał, że nie wahał się ani chwili nad podjęciem decyzji w tej sprawie.

- Na dołączenie do Trefla zdecydowałem się bez większego zastanowienia. W polskiej lidze występuje kilku moich znajomych, a sopocki zespół pamiętam jeszcze z czasów pobytu w Dynamie Moskwa. Ludzie, którzy mnie znają, wiedzą, że dla mnie zawsze najważniejsze było wygrywanie meczów, a nie indywidualne osiągnięcia i mogę zapewnić, że to się nie zmieniło. Niezależnie jaką rolę przydzieli mi trener, postaram się jak najbardziej pomóc zespołowi - powiedział Serb.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki