Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tomasz Rozwadowski - rosół z maszkaronem gotował tylko On

redakcja
Tomasz "Rozwad" Rozwadowski
Tomasz "Rozwad" Rozwadowski fot. Przemek Świderski
Kto nie szukał w nigdy w piątkowym „Dzienniku Bałtyckim” Subiektywnego Rankingu Tomasza Rozwadowskiego, albo nie śmiał się (czasem gorzko), czytając jego Rosół z maszkaronem, niech pierwszy rzuci kamieniem. Dziś pożegnamy nieodżałowanego Rozwada na Cmentarzu Łostowickim.

Kiedy napisał relację z Open’era albo Jazz Jantar, to wiadomo było nawet, który gitarzysta miał struny pokryte rdzą. W ogóle tekstów Tomek „Rozwad” Rozwadowski zostawił sporo. Mistrzowski był jego Subiektywny Ranking, w którym momentami uprawiał felietonistyczny, wyrafinowany „ground and pound” (taki jak z MMA) na różnej maści postaciach. 2 października 2016 r. Tomasz Rozwadowski w Subiektywnym Rankingu wyróżnił cytat tygodnia: „Każdy chce mieć na herbatkę czy prosecco”.

- Dyrektor artystyczny Teatru Polskiego w Poznaniu Maciej Nowak tak oto mówi o komercyjnych fuchach, jakie biorą artyści i ludzie kultury. Herbatka jest ważna w życiu każdego człowieka, a kto twierdzi inaczej, jest hipokrytą - pisał Rozwad. Tamtemu rankingowi nadał dodatkowy tytuł: „Potencja ponad prawem”. Dlaczego? „43-letni mężczyzna został ujęty podczas próby nadania kilkudziesięciu przesyłek zawierających preparaty na potencję” - tak brzmiał rankingowy wpis pod hasłem „Ujęty tygodnia: dziki aptekarz”. Inny przykład poczucia humoru Tomasza Rozwadowskiego? Oto ranking z grudnia 2016 r., hasło: Potrącony tygodnia: dzik. „Prowadzony przez samotnego kierowcę zderzył się z biegnącym zwierzęciem. Kierowca okazał się trzeźwy. O stopniu poczytalności nieszczęsnego zwierzęcia nie wiadomo nic”.

Rozwad „umiał w sport”. W jednym z rankingów sędziemu Szymonowi Marciniakowi, po meczu Arki z Jagiellonią przyznał tytuł „Filuta tygodnia”. „Talent reżyserski, jaki Marciniak ma niewątpliwie, lepiej sprawdziłby się w teatrze czy filmie niż w sporcie” - doceniał Marciniaka Rozwad.

Polityków nie oszczędzał. Żadnych. W sierpniu 2019 r. w „Subiektywnym...” jedną z rankingowych not zatytułował „Wosie tygodnia” i nabijał się Bartłomieja Sienkiewicza z PO, który pomylił publicystę Rafała Wosia z Michałem Wosiem, ministrem w rządzie PiS. Wcześniej nie miał litości dla Kacpra Płażyńskiego. Nazwał go „bezwzględnym tropicielem afer w obozie przeciwnym, tolerancyjnym wobec siebie”. Nie było czego zbierać z redakcji „Dziennika”, gdy Rozwad obwieścił pewnego dnia, że w Kenii utworzona została partia o nazwie „Ch..a” i ma swój hymn. Rozwad także gotował… Rosół z maszkaronem. Tytuł felietonu - majstersztyk, podobnie jak samo danie. We wrześniu 2019 r. Rozwad w swoim Rosole poświęconym filmowi „Pan T. ugotował taką oto puentę: „Komiksowe są także niektóre epizody, na przykład z Panem T., który został poczęstowany w toalecie marihuaną przez... Bolesława Bieruta, ówczesnego satrapę PRL. Coś takiego nie mogło się zdarzyć, ale jakżesz jest fajne...”. Tytuł tego Rosołu? Blant z Bierutem… - „Wydaje mi się, że tak skrupulatne i pełne uszanowania czczenie tych artystek i artystów, którzy już odeszli, bardzo dobrze polskiemu jazzowi robi - pisał z kolei w 31 października 2019 r., bo nie zawsze się w swoich tekstach śmiał.

W wydaniu „Dziennika Bałtyckiego” z 22 listopada 2019 r. Tomasz Rozwadowski żegnał w tekście zmarłego rysownika Zbigniewa Jujkę. Przytoczył m.in. taki cytat z Antoniego Pawlaka:- Trudno sobie wyobrazić nasze miasto bez tego wesołego faceta. A jeszcze trudniej wyobrazić sobie bez niego „Dziennik Bałtycki”. Zmieniali się redaktorzy (także naczelni), zmieniali się dziennikarze, zmieniała się też szata graficzna. A Jujka trwał jak skała - brzmiał ów cytat. Słowa te pasują też do samego Rozwada. Bo rzeczywiście, trudno było sobie wyobrazić „Dziennik Bałtycki” bez Tomka, który z firmy został zwolniony z końcem 2019 r. Swój ostatni na naszych łamach Rosół z maszkaronem podał 31 października 2019 r. o jazzowych zaduszkach. Jego ostatnim artykułem było wspomnienie o Zbigniewie Jujce.

Na koniec fragment z Subiektywnego rankingu z maja 2016 r. Tomasz Rozwadowski cytował wówczas fragment rozmowy z demografem, prof. Piotrem Szukalskim. Cytat naukowca jest kompletnie nieistotny, ale komentarz Rozwada nokautuje, zwłaszcza dziś: „Osobiście należę raczej do osób, którym skóra cierpnie na myśl o przeżyciu dwudziestu lat na homeopatycznej emeryturze. Długowieczność ma swoje słabe strony.”

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki