Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tokio 2020. Niecodzienne okoliczności wyścigu medalowego w RS:X. Gdański windsurfer Piotr Myszka wypadł z walki o medal

Rafał Rusiecki
Rafał Rusiecki
Igrzyska w Tokio były drugim startem w karierze Piotra Myszki (AZS AWFiS Gdańsk), w którym miał szansę powalczyć o medale olimpijskie. Doświadczony żeglarz znów był bliski tego sukcesu. Niestety, tym razem ponownie to ostatni, medalowy wyścig zadecydował o braku upragnionego krążka.

Piotr Myszka na igrzyskach olimpijskich w Tokio 2020

Sytuacja reprezentanta AZS-u AWFiS-u Gdańsk przed wyścigiem medalowym w windsurfingowej klasie RS:X była klarowna. Piotr Myszka musiał naciskać i walczyć, aby przesunąć się z czwartego miejsca w klasyfikacji przejściowej na trzecie lub nawet drugie. Wszystko było w jego rękach, wszystko zależało od jego lokaty, ale także finiszu jego największych rywali.

Względnie spokojny był tylko Holender Kiran Badloe. Wywalczył on sobie dużą przewagę w ciągu 12 wcześniejszych wyścigów. Aż pięć z nich kończył na pierwszych miejscach. Po odrzuceniu najsłabszego występu miał 33 punktów. Drugi Francuz Thomas Goyard trzykrotnie był pierwszy, ale nie pływał tak równo i miał 52 punkty. Trzeci Włoch Mattia Camboni miał 54 punkty, a Myszka 57.

Kłopoty zaczęły się już na samym początku regat, chociaż wydawało się, że będzie pięknie. Niczym strzała ruszyli ci, którzy najbardziej liczyli na medalowe miejsca. Pomknął więc Camboni, a za nim Myszka i Goyard. Po kilku minutach wskoczyliśmy na huśtawkę nastrojów. Trzech żeglarzy pilnowało się nawzajem, walczyli o jak najlepsze pozycje. Komisja sędziowska uznała jednak, że nie wszystko odbywało się zgodnie z przepisami. Najpierw na trasie zatrzymany został Mattia Camboni. Uniesiona chorągiewka oznaczała, że Włoch zaliczył falstart. Kibice mogli zacząć wiwatować, bo to zwiększało szanse Polaka na olimpijskie podium. Niestety, chwilę później na trasie regatowej zatrzymany został także Myszka. Na drugiej części to samo spotkało wicelidera klasyfikacji przejściowej Thomasa Goyarda.

Żeglarze numer dwa, trzy i cztery zakończyli więc rywalizację w wyścigu medalowym, co w olimpijskich realiach było czymś wcześniej niespotykanym. Nie mogli już poprawić swojego dorobku. Szanse zyskali więc ci, którzy mieli duże straty punktowe, a w sobotę mogli je zniwelować.

Myszka, Goyard i Camboni zostali usunięci z trasy regatowej i otrzymali po 22 punktów do dorobku. Niezagrożony Kiran Badloe płynął rozsądnie i zajął drugie miejsce w wyścigu medalowym. Mimo dyskwalifikacji Francuz Thomas Goyard utrzymał przewagę punktową i został wicemistrzem olimpijskim. Zadecydował o tym jeden punkt! Na błędzie rywali skorzystał natomiast Chińczyk Kun Bi, który był w sobotę czwarty, a w efekcie zdobył brązowy medal w Tokio.

Tokio 2020. Klasyfikacja końcowa RS:X mężczyzn

  • 1. Kiran Badloe (Holandia) - 37 punktów*
  • 2. Thomas Goyard (Francja) - 74
  • 3. Kun Bi (Chiny) - 75
  • 4. Yoav Cohen (Izrael) - 76
  • 5. Mattia Camboni (Włochy) - 76
  • 6. Piotr Myszka (Polska) - 79
  • 7. Tom Squires (Wielka Brytania) - 82
  • 8. Mateo Sanz Lanz (Szwajcaria) - 100
  • 9. Pedro Pascual (USA) - 110
  • 10. Angel Granda Roque (Hiszpania) - 118

* netto, po odrzuceniu jednego, najsłabszego wyścigu

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

echodnia Jacek Podgórski o meczu Korony Kielce z Pogonią Szczecin

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki