Kibice długo czekali aż gdańscy żużlowcy ponownie wyjadą na tor po długiej przerwie między sezonami. Nic więc dziwnego, że spotkanie cieszyło się ogromnym zainteresowaniem. Na trybunach zasiadło 7 tys. widzów!
Gdańscy zawodnicy nie chcieli rozczarować swoich kibiców i od początku ostro wzięli się do roboty. Pierwszy bieg wygrali 4:2, a od następnego rozpoczęli passę podwójnych zwycięstw. Niesamowity był zwłaszcza czwarty start, gdy jadący swój bieg numer 501 w barwach Wybrzeża Renat Gafurow przedarł się z czwartego miejsca na pierwsze, a Dominik Kossakowski na ostatnim wirażu wyprzedził Grzegorza Bassarę i dojechał na metę jako drugi. W tym momencie gospodarze prowadzili już 19:5. Rzeszowianie kompletnie nie potrafili dostosować się do warunków na gdańskim torze - w pierwszych trzech biegach do mety z toru zjechali jadący na ostatnich pozycjach Nicklas Porsing, Scott Nicholls i Rafał Karczmarz.
Seria podwójnych triumfów gdańszczan rozciągnęła się do sześciu pod rząd! W tym czasie goście kontynuowali swój „popis”, gdy Porsing znów opuścił tor, a za chwilę Karol Baran zerwał taśmę. Po siedmiu biegach Wybrzeże prowadziło 34:8.
Kapitalna seria gdańszczan zakończyła się w ósmym biegu, gdy bez punktów na metę stawił się Dominik Kossakowski.
Dziesiąty bieg był pierwszym w tym spotkaniu wygranym przez zawodnika gości - Karczmarza. Rzeszowianie zaczęli się więc powoli budzić, ale było już zdecydowanie za późno, żeby mogli cokolwiek w tym meczu ugrać. W trzynastej gonitwie znaleźli się o krok od pierwszego zwycięstwa biegowego, ale piękną akcją popisał się Anders Thomsen, tuż przed metą wymijając Nichollsa i dając gdańszczanom remis 3:3. Przed biegami nominowanymi wynik brzmiał 56:22.
Pierwszy start nominowany był wyjątkowy dla Kossakowskiego, który po raz setny jechał w barwach gdańskiego klubu. Dwa ostatnie wyścigi zakończyły się remisami, a w całym spotkaniu gdańszczanie rozbili rywali 62:28.
Przed meczem trener Grzegorz Dzikowski zapowiadał, że nie spodziewa się spacerku. Jak się okazało, nie miał racji. Gdańszczanie rozegrali popisowe zawody, nie pozwolili rywalom na ani jedno drużynowe zwycięstwo! Do wygranej poprowadził ich duet Gafurow - Linus Sundstroem, wyróżnić należy też 18-letniego Dawida Wawrzyniaka, który w swoim debiucie na gdańskim torze zdobył 8 „oczek”, zaliczając dwa zwycięstwa. Ale na pochwały zasługuje cała ekipa Wybrzeża, włącznie z nowymi zawodnikami: Thomsenem, Sundstroemem, Fajferem i Wawrzyniakiem. Gdańszczanie udowodnili, że zaliczają się do faworytów Nice PLŻ.
Renault Zdunek Wybrzeże Gdańsk - Stal Rzeszów 62:28
Renault Zdunek Wybrzeże:
9. Krzysztof Jabłoński - 9+2 (3,2*,2*,2,-)
10. Oskar Fajfer - 9+1 (1,3,3,2*,-)
11. Linus Sundstroem - 11+1 (2*,3,2,3,1)
12. Anders Thomsen - 9+3 (3,2*,1*,1*)
13. Renat Gafurow - 13+1 (3,2*,3,3,2)
14. Dawid Wawrzyniak - 8 (3,3,0,2)
15. Dominik Kossakowski - 5+3 (2*,2*,0,1*)
Stal:
1. Nicklas Porsing - 0 (d,d,-,-,-)
2. Maciej Kuciapa - 6+1 (2,1,2,0,1*,d)
3. Karol Baran - 6+1 (1,t,1*,0,1,3)
4. Scott Nicholls - 2 (d,1,1,0)
5. Dawid Lampart - 6 (0,0,t,3,3)
6. Rafał Karczmarz - 6 (d,1,3,2,0)
7. Grzegorz Bassara - 2 (1,1,0,0)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
