Trudno się jednak temu dziwić. Trzecią partię Atomówki wygrały do 17, natomiast pierwszą do... 9. Tego dnia na boisku rządził tylko jeden zespół.
- Oczywiście cieszy zwycięstwo, a przede wszystkim to, że udało się wygrać w trzech setach. Druga partia przyniosła trochę emocji, ale na szczęście udało się nam przechylić zwycięstwo na naszą korzyść. Cieszy też fakt, że trener mógł w tym meczu dać szansę gry zawodniczkom, które dotąd nie występowały w LM - cieszyła się Izabela Bełcik.
Usatysfakcjonowany po tym pojedynku był również opiekun sopockiego teamu - Teun Buijs.
- Jesteśmy naprawdę zadowoleni po tym meczu. To zwycięstwo stawia nas w dobrej sytuacji w grupie, bo cały czas jesteśmy przy Vakifbanku - przyznał.
Holenderski szkoleniowiec zauważył jednak też, że jego drużyna nie ustrzegła się w tym meczu błędów.
- Graliśmy z dobrym zespołem, który prezentuje szybką siatkówkę. Niewiele jest takich drużyn w Europie. W drugiej partii przydarzyło się nam trochę błędów, ale moim zdaniem, to jest normalne, bo koncentracji nie da się utrzymać przez cały mecz na równym poziomie. Cieszę się, że mogłem wprowadzić do gry wszystkie zawodniczki - dodał.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?