Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Test na otwartość. Felieton Wojciecha Wężyka

Wojciech Wężyk
Jeśli na Ukrainie dojdzie do wojny, to czeka nas fala uchodźców. Będzie to moment testu również dla trójmiejskich samorządowców, którzy zawsze deklarowali swoją otwartość na przybyszów.

Nikt nie wie, jak rozwinie się sytuacja za naszą wschodnią granicą. Przygotowuję ten felieton na trzy dni przed jego publikacją, mając świadomość, że gdy Państwo go czytają, to równie dobrze może być kompletnie nieaktualny, jak i – nie daj Boże – boleśnie na czasie.

Nie będę się nawet silił na przepowiadanie rozwoju sytuacji, ale jeden wątek jest dla nas, mieszkańców, szczególnie istotny – to kwestia spodziewanej fali uchodźców z terenu objętego wojną.

Kiedy dochodziło do konfliktów zbrojnych w dalekiej Syrii czy Afganistanie, to zarówno prezydenci Gdańska, jak i Sopotu, natychmiast oznajmiali swoją gotowość do przyjęcia uchodźców. Była to postawa równocześnie szlachetna, jak i wygodna. Było jasne, że ze względu na politykę rządu, dystansującego się od relokacji obcych kulturowo ludzi w Polsce, włodarzom realnie nie groziło wzięcie politycznej i praktycznej odpowiedzialności za własne deklaracje. Wybrzmiewały one w przestrzeni medialnej, budując im wizerunek osób o wielkim sercu, bez konieczności ponoszenia jakichkolwiek kosztów.

Dziś historia może im powiedzieć: „sprawdzam”. Prezydenci już otrzymali pisma od wojewodów, proszące o wskazanie listy obiektów zakwaterowania dla uchodźców, liczby osób możliwych do przyjęcia, kosztów z tym związanych, czasu adaptacji budynków z rekomendacją wykonania w czasie 48 godzin.

Czy Sopot i Gdańsk będą potrafiły sprostać temu zadaniu? To już nie będzie kilka sierot z Syrii, które zresztą nigdy do Sopotu nie trafiły, bo okazało się to niemożliwe ze względów prawnych i, co ważniejsze, wątpliwe ze względów etycznych. Nie wystarczy również powołanie kolejnych pełnomocników ds. integracji. Trzeba będzie zorganizować dużą operację logistyczną, angażującą dziesiątki fachowców, a przede wszystkim tysiące potrzebujących. W przypadku Gdańska zadanie będzie nieco łatwiejsze ze względu na skalę miasta i jego możliwości. Prezydent Sopotu prawdopodobnie zwróci się do Lasów Państwowych o przekazanie na cel uchodźców sanatorium „Leśnik”. Może się okazać, że lata prywatyzacji zasobów miejskich przyniosą smutną konstatację – w sytuacji prawdziwego kryzysu, kurort nie dysponuje właściwie żadnym przydatnym miejscem.

Czy skonfliktowane z rządem samorządy staną na wysokości zadania? Czas pokaże, na tym etapie warto z lekkim optymizmem zauważyć, że jak na razie wszyscy mówią mniej więcej jednym głosem, co w naszych realiach nie jest częste.

Do obywateli Ukrainy, spotykanych na co dzień, przyzwyczailiśmy się już dawno. W moim zespole pracował jeden z lepszych specjalistów od komunikacji, z jakimi miałem zaszczyt tworzyć projekty. W „Żabce”, gdzie codziennie kupuję drobiazgi, też pracują wyłącznie Ukraińcy. Jeżdżąc taksówką, niemal zawsze trafiam na kogoś ze wschodu. Ukraińcy mają prawo do bezpiecznego życia. Wszystkie obawy, które towarzyszyły dyskusjom o uchodźcach z Afryki czy Azji, są w ich przypadku nieadekwatne.

A czy my, zwykli mieszkańcy, możemy jakoś pomóc, jeśli dojdzie do tragedii? Na pewno tak. Po pierwsze, powinniśmy otoczyć przybyszów życzliwością, dać im jednoznaczny sygnał, że są mile widziani. Możemy również angażować się w zbiórki żywności i potrzebnych rzeczy. Wreszcie tym Ukraińcom, których znamy osobiście, możemy udzielić wsparcia finansowego. I wbrew pozorom nie należy tego traktować jako gestu miłosierdzia, a po prostu jako racjonalne działanie. Bo dobro zawsze wraca.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Najlepsze atrakcje Krakowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki