Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Terlecki oficjalnie prezesem Wybrzeża!

Janusz Woźniak
Przemek Świderski
Robert Terlecki został oficjalnie prezesem GKS Wybrzeże S.A. Funkcję wiceprezesa będzie pełnił Henryk Solarski, przedstawiciel głównego sponsora klubu - firmy Star Carboline. Taką decyzję podjął zarząd Stowarzyszenia GKŻ Wybrzeże - prezes Tadeusz Zdunek i wiceprezes Marek Piłat.

Gdański Klub Sportowy Wybrzeże wraca do normalności, chociaż już pod innym kierownictwem.

- Ostatnie dni były bardzo nerwowe - od tego zdania spotkanie z dziennikarzami zaczął w czwartek Tadeusz Zdunek, nowy prezes stowarzyszenia GKŻ Wybrzeże. To on w trakcie burzliwego walnego zgromadzenia GKŻ Wybrzeże przejął władzę w stowarzyszeniu, a wiceprezesem został w nim Marek Piłat. Swoisty przewrót pałacowy dokonał się jednak jak najbardziej legalnie i w ramach demokratycznych wyborów. Swoje funkcje w stowarzyszeniu stracili zaś Marcin Skabowski i Romuald Owsiany.

- Kiedy ktoś przegrywa batalię o funkcję prezesa to ściska rękę konkurentowi i odchodzi. Takie są standardy. Tymczasem u nas, panowie Maciej Polny i Marcin Skabowski dążyli do przejęcia spółki zarządzającej klubem żużlowym. Stowarzyszenie, dzięki pomocy prawników, którzy dostrzegli luki w podjętej próbie podwyższenia kapitału spółki, unieważniło tę transakcję i nadal pozostaje jedynym udziałowcem GKŻ Wybrzeże SA. Jeżeli chodzi o zmiany we władzach stowarzyszenia to zanim do nich doszło spotkałem się z wiceprezydentem Gdańska, aby uprzedzić go i porozmawiać o tych planach, bo miasto nadal traktujemy jako poważnego sponsora klubu. W tej rozmowie usłyszałem, że prezydent Paweł Adamowicz nie ma zamiaru mieszać się w nasze wewnętrzne sprawy i czeka na wynik demokratycznych wyborów - kontynuował Tadeusz Zdunek.

Nowy zarząd stowarzyszenia podjął już strategiczne decyzje. Prezesem GKS Wybrzeże mianował oficjalnie Roberta Terleckiego, a wiceprezesem Henryka Solarskiego. Zdymisjonował także przewodniczącego Rady Nadzorczej GKS Wybrzeże SA Krzysztofa Kiszkisa, powołując na tę funkcję Adama Czerkawskiego. Tutaj warto jednak wtrącić jedną uwagę, bowiem pan Krzysztof Kiszkis zanim jeszcze został zdymisjonowany sam oświadczył, że zrezygnuje z funkcji przewodniczącego rady nadzorczej, czekając z tym tylko do zaplanowanego na piątek posiedzenia.

Z kolei prezes Robert Terlecki poinformował oficjalnie, że beneficjenci dodatkowej emisji akcji spółki - między innymi Polny i Skabowski - zdecydowali o wycofaniu się z tej transakcji. Jednocześnie Marcin Skabowski złożył rezygnację z funkcji wiceprezesa GKŻ Wybrzeże.

- Chcę podziękować kibicom, bo to dzięki ich działaniom ten klub się zmienia. Chcemy pokazać, że Gdańsk zasługuje na dobrą drużynę żużlową. W nowym gronie ludzi kierujących klubem dołożymy wszelkich starań, aby tak się właśnie stało - oświadczył Terlecki.

Dziennikarzy interesowały oczywiście sprawy kadrowe, ale te w drużynie. Zatem kto będzie jeździł w nowym sezonie w gdańskim zespole?

- Jesteśmy praktycznie po ustaleniach warunków kontraktu z Thomasem H. Jonassonem. Teraz trzeba je przelać na papier, a podpisy powinny być już tylko formalnością. Jeżeli chodzi o Krystiana Pieszczka, który jest zawodnikiem stowarzyszenia, to będzie on wypożyczony ale do... naszego klubu. Z kilkoma innymi zawodnikami prowadzimy rozmowy ale jeszcze za wcześnie aby podawać szczegóły - mówił Terlecki.

Nam udało się dowiedzieć, że praktycznie już wszystko jest ustalone jeżeli chodzi o dalsze starty w Gdańsku Zbigniewa Sucheckiego, a Tomasz Chrzanowski nadal deklaruje chęć startów nad morzem.

Ciekawa wymiana zdań wywiązała się pomiędzy panami Zdunkiem i Terleckim kiedy padło pytanie czy celem Wybrzeża w nadchodzącym sezonie będzie powrót do Ekstraligi?

- Mamy zbudować drużynę, opierać ją na wychowanych w Gdańsku zawodnikach, bez specjalnych nacisków na natychmiastowy awans. Prezes Terlecki może mieć swoje zdanie i ambitne cele, ale ja będę je studził. Najpierw drużyna, sprawne działanie, a później sportowe sukcesy - mówił Zdunek.

- Moim celem jako prezesa jest powrót drużyny do ekstraligi w jak najkrótszym czasie. Nic się w tych planach nie zmieniło - ripostował Terlecki.

Obaj panowie nie chcieli się natomiast wypowiadać na temat wysokości zadłużenia klubu. Długi są, ale epatowanie ich publicznie nie pomaga w rozmowie ze sponsorami.

W konferencji wziął udział Stanisław Chomski, który ma propozycję poprowadzenia zespołu, ale kontraktu jeszcze nie podpisał.

- Kiedy byłem pewny, że mój etap pracy w Gdańsku się zakończył zostałem zaskoczony propozycją prezesa Terleckiego - tłumaczył trener Chomski.

- Z jednej strony lubię wyzwania i wierzę w dobrą wolę nowych władz klubu, a z drugiej nie ukrywam, że mam też propozycję podjęcia pracy w jednym z ekstraligowych zespołów. Na razie rozmawiamy, za nami pierwsza runda, a ile tych rund będzie, abyśmy doszli do wspólnego stanowiska, jeszcze nie wiem. Jeżeli jednak okaże się, że cel mamy wspólny, wspólną wizję zespołu, który nie tylko będzie gwarantował awans, ale i w dalszej perspektywie udane starty w ekstralidze to jest bardzo duży stopień prawdopodobieństwa, że na kolejny rok zostanę w Gdańsku. Mam na myśli między innymi takie budowanie składu na ten sezon, w którym dwóch, trzech zawodników będzie gotowych, w przypadku awansu, na podjęcie skutecznej rywalizacji w ekstralidze. Chciałbym także aby polityka startowa młodzieżowców była podobna do tej z minionego już sezonu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki