Talenty Wojciecha Grzyba. Jak nie siatkarz, to piosenkarz

Luxtorpeda to pochodząca z Poznania grupa, która wykonuje muzykę rockową. Na rynku istnieje od 2010 roku i stale zbiera nowe rzesze fanów. Jednym z nich jest właśnie Wojciech Grzyb. Ale nie tylko, bo swoimi preferencjami muzycznymi środkowy gdańskiej drużyny zaraził też kolegów z zespołu.

- Przede wszystkim bardzo lubię ten zespół i od kilku ładnych lat słucham tej muzyki, a także imponują mi ludzie, którzy ją tworzą. W poprzednim sezonie, gdy przyszedłem do Lotosu Trefla Gdańsk, mieliśmy wybrać, do jakiej muzyki chcemy być przedstawiani kibicom podczas prezentacji zespołu w Europejskim Centrum Solidarności. Od razu wiedziałem, że ma to być „Hymn” Luxtorpedy. Później, dzięki staraniom Anny Jędrzejkowskiej z marketingu klubu, utwór ten stał się także muzyką, do której wybiegamy przed meczami na parkiet - przypomina Grzyb.

„Hymn” rozbrzmiewał w uszach nie tylko zawodników, ale też kibiców, aż wieść o tym dotarła do członków zespołu Luxtorpeda. Ci natychmiast postanowili poszukać, kto w drużynie Lotosu Trefla jest ich wiernym fanem. I tak też poznali się z Grzybem. Zawodnik dostał zaproszenie do udziału w nagraniu chórku do tytułowej piosenki z najnowszej płyty, która ukaże się pod nazwą „MYWASWYNAS”.

Siatkarz przyznaje, że dla niego przygoda z piosenkarstwem to nowość, dlatego na początku nie wiedział, czego się spodziewać. Jak jednak podkreśla - nie taki diabeł straszny, jak go malują.

- Byłem może trochę stremowany, ale po poznaniu zespołu, fantastycznych ludzi, trema szybko zniknęła, a nagranie stało się wspaniałą przygodą - cieszy się środkowy gdańskiej ekipy.

Grzyb nie jest jedynym sportowcem, który współpracował z grupą Luxtorpeda. W dwóch teledyskach promujących płytę z 2012 roku („Robaki”) zagrali rugbiści na wózkach z drużyn Balian i Jokers oraz zawodnicy mieszanych sztuk walki z gwiazdą KSW na czele - Michałem Materlą.