Cała historia, jak i wystawa, nie zdarzyłaby się, gdyby nie parę zrządzeń losu. Latem 1749 roku augsburski rytownik Matthäus Deisch odwiedził Jarmark św. Dominika i uznał Gdańsk za świetne miejsce do sprzedawania obrazów i rycin. Niestety, pięć lat później artysta był bankrutem i zgłosił się po pomoc do rady miasta. To właśnie zarządcy grodu nad Motławą postanowili, że Deish we współpracy z Friedrichem Lohrmannem – artystą wykształconym w Berlinie, który od 1759 roku pracował w Gdańsku stworzą zespół graficznych widoków miasta. Aby dochody z przedsięwzięcia były pewne, zdecydowano się na prenumeratę, którą ogłoszono w lokalnej prasie w 1761 roku.
Jednym z prenumeratorów graficznej serii był toruński pastor Johann Jacob Haselau, z pochodzenia gdańszczanin, który w 1763 roku przybył do Torunia i pozostał tam do śmierci. Tęsknił za Gdańskiem, w którym spędził dzieciństwo i młodość, pobierał pierwsze nauki w szkole przy kościele Mariackim i Gimnazjum Akademickim. Swój zbiór polecił połączyć w atlas, złożony obecnie z czterech tomów znajdujących się w Archiwum Państwowym w Toruniu. Właśnie jeden z tych albumów, zawierający gdańskie dokumenty ikonograficzne i kartograficzne jest prezentowany czytelnikom „Dziennika Bałtyckiego” i odwiedzającym muzeum.
Tak wyglądał Gdańsk u schyłku Rzeczypospolitej. Zobacz niezw...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
Polecane oferty
Dz PMM