MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Szymon z Kierzkowa w programie Rolnik Szuka Żony! Znajdzie miłość?

Redakcja
Szymon Łopacki, 29-letni mieszkaniec Kierzkowa
Szymon Łopacki, 29-letni mieszkaniec Kierzkowa tvp.pl
Szymon Łopacki, 29-letni mieszkaniec Kierzkowa (gm. Biały Bór), bierze udział w trzeciej edycji popularnego programu „Rolnik szuka żony”. Sąsiedzi mówią, że „to bardzo mądry chłopak”.

Szymon swoje gospodarstwo rolne ma na terenie sołectwa Kołtki. Z wykształcenia jest magistrem leśnictwa, ze specjalizacją ochrony leśnej i środowiska. Jest właścicielem dużego gospodarstwa, które uważa za najpiękniejsze miejsce na Ziemi. Jak dowiadujemy się z programu, Szymon sprawia wrażenie głęboko wierzącego i praktykującego katolika, który uważa, że założenie rodziny jest naturalnym rozwinięciem każdego związku. Nadmienia też, że poszukuje kobiety inteligentnej i wrażliwej,  gotowej żyć w zgodzie z naturą i Bogiem.

Szymon Łopacki udzielił też wywiadu w programie „Pytanie na Śniadanie” w TVP2. Mówił w nim, że rozumie, że serce nie sługa i czasem można zakochać się w ateistce, czy dziewczynie z innej religii, ale wtedy, zdaniem chłopaka, powinien podpowiedzieć rozum.

 

Czytaj też: Rolnik szuka szczęścia. W życiu i telewizyjnym show. Dlaczego?

 

- Katoliczka, tak mówiłem. Zakochać się można w każdej kobiecie, ale jestem tak zakorzeniony w kościele katolickim, że przede wszystkim szukam żony katoliczki - mówi Łopacki.

Dodzwoniliśmy się do najbardziej znanego rolnika w naszym regionie, ale twierdził, że jest zapracowany i… utknął ciągnikiem w „szczerym” polu. Więcej informacji o nim ma radna i sołtys Kołtek, czyli Grażyna Leśniewska.

- Zajmuje się swoim gospodarstwem, ale przede wszystkim autentycznie kocha to miejsce, w którym żyje. Wszystko jest prawdą, to co mówi w programie. Można powiedzieć, że jest „urodzonym rolnikiem” i uwielbia to co robi. Każda jego krowa posiada swoje imię i generalnie jest fajnym, ale przede wszystkim mądrym chłopakiem, bo posiada tytuł magistra. Jest miłośnikiem i fascynatem przyrody, a szczególnie ptaków, bo ma zawód ornitologa. Prowadzi ich liczne obserwacje, ale też jest bardzo związany z miejscem, w którym mieszka. Jego rodzice pomagali w naszych czynach społecznych na terenie sołectwa i byli bardzo aktywni - opowiada Leśniewska.

 

Zobacz: Łukasz z Rolnik szuka żony 3 szuka bratniej duszy [zdjęcia]

 

Razem z Szymonem w tej edycji występuje 3 rolników: Marek Walczak (45 lat) z Knopina, Łukasz Siebers (31 lat) z Mlewa i Zbigniew (57 l.) z Krowicy, a także jedna “rolniczka” - Monika Jezior z miejscowości Obora.

Szymon spośród wielu kandydatek wybrał trzy, które walczą w tej chwili o jego względy. Jest wśród nich Urszula z Warszawy, Katarzyna z Chorzowa i Maria z Piły. Ta ostatnia wybrała Szymona ze względu na to, że wyznaje podobne wartości jak ona.

- Mówi o swojej relacji z panem Bogiem. To dla mnie jest bardzo ważne. Oglądałam wcześniej program, ale decyzja aby przystąpić do programu była po tym, jak zobaczyłam wizytówkę Szymona - opowiada. - Na co dzień pracuję jako księgowa i bardzo lubię tańczyć. Uczęszczam na kurs tańca nowoczesnego. Szukam opiekuńczego, odważnego i religijnego mężczyzny, a sama jestem osobą radosną i ciepłą.

Urszula z Warszawy nie zastanawiała się ani chwili nad wyborem Szymona na swoją potencjalną miłość.

- Mój udział w programie postrzegam jako takie małe szaleństwo, ale dla tych kilku spotkań uważam, że warto. Liczy się dla mnie to, że Szymon jest osobą wierzącą. Jest pracowity, uczciwy i z poczuciem humoru. Takiego mężczyzny szukam. Cenię w nim optymizm, pogodę ducha, otwartość na innych ludzi. Ja też lubię przyrodę i gotowanie. Bliskie mi jest ogrodnictwo - mówi Urszula.

Katarzyna z Chorzowa doceniła Szymona za jego wrażliwość, skromność i przywiązanie do natury.

- To spowodowało, że postanowiłam zaryzykować i pojawić się tutaj. Szukam mężczyzny, który jest osobą dojrzałą, wierzącą i odpowiedzialną. Mam nadzieję, że taki będzie Szymon. Jestem konsekwentna i dojrzała, jak na swój wiek. Staram się zawsze szukać pozytywnych cech w życiu - nadmienia Kasia.

Wszystkie kandydatki spędziły pięć dni w gospodarstwie Szymona.  Rolnik zapoznał je ze swoją rodziną, a także pokazywał im swoją codzienną pracę, jaką wykonuje przy hodowli zwierząt. Było to np. sprzątanie krowich “placków”, a także opieka nad jego zwierzętami. Swoje gospodarstwo nazwał filharmonią.

- Ja jestem w niej dyrygentem, a dziewczyny są muzykami w mojej orkiestrze. Ula dostałaby np. harfę, Marysia klarnet, a Kasia skrzypce - nadmienia Szymon.

Losy Szymona i jego kandydatek można śledzić w następnych odcinkach programu “Rolnik Szuka Żony”.

 

Zbigniew Dorawa
[email protected]

 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki