Szyją maseczki i produkują przyłbice nie tylko dla szpitali. Akademia Marynarki Wojennej pomaga w walce z koronawirusem

Maseczka naszej produkcji jest bawełniana, dwustronna. Niestety bez atestów, ale za to posiada kieszonkę na włożenie atestowanego filtra oraz usztywnienia, które umożliwiają dopasowanie do każdej twarzy . Maseczki produkowane są można powiedzieć taśmowo. Każda osoba wykonuje określone czynności – mówi kmdr por. Wojciech Mundt, rzecznik Akademii Marynarki Wojennej w Gdyni.

Maseczki AMW przekazywane są szpitalom, przychodniom i aptekom. Miejskie Ośrodki Pomocy Społecznej i Gminne Ośrodki Pomocy Społecznej rozdają je także mieszkańcom Gdyni.

W szyciu maseczek pomagają wolontariuszki. Jest wśród nich absolwentka Akademii Marynarki Wojennej Kinga Maćkowiak, która na co dzień pracuje jako pilot wycieczek.

Żyję, dziergam z pasji, a kiedy możemy zrobić coś dla innych, po prostu uważam ze tak trzeba – mówi Kinga Maćkowiak, absolwentka AMW.

Drugą wolontariuszką jest Dagmara Wełnicka, która w wolnych chwilach zajmuję się modelarstwem – składa żaglowce, a na co dzień, również jako wolontariuszka, prowadzi zajęcia plastyczne dla dzieci w bibliotece w Kosakowie.

Oprócz nich maseczki szyją podchorążowie i pracownicy Akademii Marynarki Wojennej. Wśród nich – przewodniczącą Zarządu Zakładowego Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Pracowników Wojska, działającego przy AMW, Bożena Kamińska. To ona zarządza całym procesem produkcji maseczek, sama tez szyje i kroi materiał na kolejne sztuki.

Akademia Marynarki Wojennej oprócz maseczek, produkuje też przyłbice ochronne w technologii 3D. Wykonano już kilkaset sztuk.

Rozszerzamy naszą ofertę o przyłbice wykonane w technologii wtryskowej, co znacznie poprawi naszą wydajność – zapewnia kmdr por. Wojciech Mundt.

Uczelnia planuje też kolejną akcję pomocową. Już wkrótce rusza z „Komputerami dla Dzieciaczków w walce z COVID-19”.