Szaro, buro, nieprzyjemnie, biednie i w ogóle jakoś słabo

1. Projekt tygodnia: kościół na Ujeścisku. Architekci, którzy wygrali konkurs na projekt kontrowersyjnej świątyni, skapitulowali w obliczu estetycznego smaku gdańskiego arcypasterza i wycofali się z gry. Zdrowie na budowie!

2. Liczba tygodnia: 130. Tylu nowych polskich parlamentarzystów złożyło w zeszłym tygodniu ślubowanie poselskie. W tak dużej grupie debiutantów z pewnością znajdzie się kilka niepospolitych talentów komicznych.

3. Średnia tygodnia: Arka Gdynia. Piłkarscy pierwszoligowcy śrubują wynik w liczbie remisów. Nie tędy droga do ekstraklasy, choć opinia absolutnej średniej krajowej może wcale nie jest taka zła.

4. Novum tygodnia: wilki grzywiaste. Nowi mieszkańcy gdańskiego zoo są co prawda bliżej spokrewnieni z lisami, ale są nazywani wilkami z racji długich nóg, w które wyposażyła ich natura. Moim zdaniem lisy podwyższone są lepsze od farbowanych.

5. Akcja tygodnia: Jacek Karnowski. Prezydent Sopotu skarży dziennik "Rzeczpospolita" w związku z publikacjami o tzw. aferze sopockiej i domaga się zadośćuczynienia w wysokości 500 tys. zł. A może zamiast gotówki przyjmie udziały w tej zasłużonej gazecie?

6. Cytat tygodnia: "Ktoś skaczący na bungee jest mniej nieroztropny od kogoś, kto narusza przepisy ruchu drogowego". Socjolog prof. Piotr Sztompka wreszcie ustalił hierarchię w światku sportów ekstremalnych.

7. Spóźniony tygodnia: abp Tadeusz Gocłowski. Emerytowany hierarcha dostał wreszcie Order Orła Białego, ponieważ wcześniejsi dysponenci odznaczenia nie przepadali za dzielnym kapłanem. A obecny takich uprzedzeń nie żywi.

8. Straszydło tygodnia: Donald Tusk. Zauważyliście, że ostatnio wszyscy się go boją? To spora różnica w stosunku do kawałków o jego całkowitej niemożności, tak popularnych całkiem niedawno.

9. Towar tygodnia: leki refundowane. Ceny medykamentów właśnie poszły w górę, w ramach uzdrawiania finansów publicznych, oczywiście.

10. Śmieci tygodnia: plakaty wyborcze. Na niektórych trójmiejskich ulicach mimo ukonstytuowania się już nowego parlamentu, kampania wyborcza jeszcze trwa. W szczątkowej i coraz bardziej sfatygowanej formie.