Syndrom pustej kieszeni jest schorzeniem bolesnym

1. Zagadka tygodnia: Zakład Utylizacji. Niebawem dowiemy się, czy wszystko jest w porządku z wykorzystaniem ogromnej dotacji na modernizację w gdańskich Szadółkach. Jeśli wieści będą niepomyślne, atmosfera zgęstnieje jeszcze bardziej.

2. Cytat tygodnia: "Czy gdański Kościół ma problemy? Zapewne tak, bo się o nich rozmawia". Dedukuje dziennikarz katolicki Bogusław Olszonowicz. Czyli jeszcze parę tygodni temu nie miał praktycznie żadnych problemów

3. Wstrząs tygodnia: odwilż. To się musiało stać, szkoda jednak, że tak późno. Tym bardziej że kolejna zima zacznie się, podobno, około 3 czerwca.

4. Trzeźwi tygodnia: Limo. Członkowie znanego kabaretu przestrzegali w jednym z gdyńskich sklepów monopolowych przed konsekwencjami prowadzenia po pijanemu.

5. Sprytni tygodnia: Lechia Gdańsk. Nasi jedyni przedstawiciele w ekstraklasie futbolowej należą do najgorętszych zwolenników reformy rozgrywek. Która jest skrojona dokładnie na miarę drużyn lepiej grających jesienią niż wiosną.

6. Zmarła tygodnia: Margaret Thatcher. Czy dogmaty wolnego rynku przeżyły byłą premier Wielkiej Brytanii, czy ona je? Różnie mówi się o tym na mieście.

7. Dobrzy wujkowie tygodnia: Sierpień 80. Radykalny związek zawodowy postuluje wprowadzenie darmowej komunikacji miejskiej w Polsce. Władze miast są na nie, to z ich kieszeni fundowany byłby ten hojny prezent.

8 Ciemna tygodnia: Wyspa Spichrzów. Samorządowe Kolegium Odwoławcze poparło prezydenta Gdańska, który odmawia ujawnienia szczegółów nieskonsumowanej umowy ze spółką Polnord. Biznes lubi tajemnice, zwłaszcza nieudany biznes.

9. Protest tygodnia: Szpital Specjalistyczny w Kościerzynie. Pracownicy lecznicy, która wypłaca zarobki w ratach, pikietowali przed Urzędem Marszałkowskim w Gdańsku. Eksperyment ze stosowaniem kroplówki w finansach jest ostatnio popularny nie tylko w służbie zdrowia.

10. Poturbowany tygodnia: Ludwik Prądzyński. Jeden z bohaterów gdańskich strajków 1980 r. doznał obrażeń podczas próby odzyskiwania własnego mieszkania. Szarpała i skuwała kajdankami policja.