Strażacy jadą przez Pomorze w charytatywnym rajdzie rowerowym. Na trasie z Malborka do Gorzowa Wlkp. pokonają ponad 800 kilometrów

Charytatywne ultramaratony kolarskie to pomysł strażaków z Komendy Miejskiej PSP w Słupsku, ale dołączają do nich koleżanki i koledzy z różnych stron Polski, w tym roku m.in. z Wrocławia, Warszawy, Kołobrzegu. Start ósmej edycji w czwartkowy poranek (13 czerwca) nieprzypadkowo miał miejsce w Malborku, bo tutaj znajdowała się meta ubiegłorocznego wyzwania. A taka jest zasada, że gdzie kończą, tam rok później zaczynają.

Tuż przed godz. 8 ponad 20-osobowa grupa wyruszyła w trasę sprzed KP PSP, żegnana między innymi przez st. kpt. Damiana Tomaszewskiego, komendanta powiatowego PSP w Malborku. Malborscy strażacy odprowadzili uczestników rajdu do granicy powiatu, gdzie przejęli ich koledzy z Nowego Dworu Gdańskiego i taka eskorta będzie miała miejsce na całej trasie przejazdu. Pierwszy etap zakończą w Ustce, drugi w Dargobądzu w województwie zachodniopomorskim, a w sobotę (15 czerwca) dotrą do Gorzowa Wielkopolskiego. W sumie pokonają około 800 km.

Celem tegorocznej edycji jest zwrócenie uwagi na dwóch strażaków zawodowych, którzy potrzebują pomocy w powrocie do zdrowia.

Asp. Piotr Milczarek z JRG w Kołobrzegu uległ wypadkowi 27 kwietnia 2023 roku. Wracając ze służby, był świadkiem wypadku samochodowego. Pośpieszył na ratunek. Mimo zachowania wszelkich środków ostrożności potrąciło go jedno z nadjeżdżających aut. 31-latek wymaga długoterminowej rehabilitacji. Piotrowi Mielczarowski możesz pomóc, przekazując darowiznę na platformie Siepomaga.pl.

CZYTAJ TEŻ: Dzień Strażaka 2024 w Malborku. Odznaczenia, awanse i nagrody

St. sekc. Sebastian Lewicki jest zawodowym strażakiem w Komendzie Miejskiej PSP we Wrocławiu (JRG nr 9 Wrocław), strażakiem OSP Rzeplin i komendantem Gminnym Związku Ochotniczych Straży Pożarnych w Żórawinie. W styczniu 2024 r. w trakcie rodzinnego wyjazdu w czeskie Karkonosze podczas zjazdu na sankach wypadł z trasy i z dużą siłą uderzył głową w drzewo. Następstwem tej tragicznej sytuacji była konieczność przeprowadzenia m.in. rekonstrukcja kości twarzy, lecz niestety ani NFZ, ani prywatne ubezpieczenie nie refundują tej części zabiegu.Zbiórka na rzecz Sebastiana Lewickiego jest prowadzona na platformie Zrzutka.pl.

Początek charytatywnych akcji strażaków dla strażaków sięga roku 2017. Wtedy kpt. Jędrzej Banasik z KM PSP w Słupsku (obecnie dowódca JRG nr 1 w stopniu starszego kapitana) przejechał ok. 500 km w 24 godziny z Częstochowy do Słupska, by pomóc zbierać pieniądze na leczenie kolegi-strażaka z Wrocławia. Organizatorem akcji jest również mł. bryg. Łukasz Trocki, komendant miejski PSP w Słupsku.

Rajd kolejny rok z rzędu odbywa się pod patronatem komendanta głównego Państwowej Straży Pożarnej.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź "Dziennik Bałtycki" codziennie. Obserwuj dziennikbaltycki.pl!