"Straszenie jest jedną z najpowszechniejszych technik wpływania na innych". Rozmowa z dr. Wiesławem Baryłą, psychologiem z Uniwersytetu SWPS

Piotr Kallalas
Piotr Kallalas
Wiesław Baryła
Wiesław Baryła Uniwersytet SWPS
O poziomie polskiego dyskursu politycznego, agresji w internecie i o tym, czy politycy powinni bać się pogróżek - rozmawialiśmy z dr. Wiesławem Baryłą, psychologiem z Uniwersytetu SWPS.

Czy w Polsce zjawisko agresji internetowej wobec polityków przybiera na sile?
- Bardzo trudno określić czy mamy do czynienia z nasileniem zjawiska, ponieważ aktualnie w Polsce nie ma społecznej zgody co do tego, jakie wypowiedzi są dozwoloną krytyką a jakie nieakceptowalną agresją. Zrobiliśmy badanie, w którym zestawiliśmy różne wypowiedzi z internetu i nawet specjaliści mieli problem z tym, aby jednoznacznie dokonać podziału. Natomiast faktem jest, że w przestrzeni internetowej pojawia się coraz więcej gróźb, które oprócz poczucia anonimowości powodowane są zwykłym naśladownictwem. Ludzie z reguły są mało oryginalni w swoich zachowaniach i często robią to co inni.

Ostre komentarze w internecie to jedno, jednak politycy coraz częściej otrzymują bezpośrednie pogróżki. Kto decyduje się na wysyłanie ich do polityków czy celebrytów?
- Niewątpliwie jest to bardzo zróżnicowana grupa osób; od ludzi z zaburzeniami psychicznymi, po osoby, które niczym się nie wyróżniają i nie posądzilibyśmy ich o takie czyny. Wspólnym motywem takich osób jest chęć pokazania się i dowartościowania lub złudne przeświadczenie o możliwości wpłynięcia na innych. Straszenie jest jedną z najpowszechniejszych technik wpływania na innych. I trzeba to podkreślić, że często jest to technika skuteczna. Straszeni reagują lękiem, który jest emocją niezwykle mocno zmieniającą funkcjonowanie. Lęk odbiera straszonym rozsądek i sprzyja przejęcie nad nimi kontroli.

Czy politycy powinni się bać?
- Zawsze atmosfera napaści werbalnej czy internetowej tworzy warunki zwiększające prawdopodobieństwo napaści fizycznej. Politycy i samorządowcy nie mogą jednak popadać w paranoję i unikać spotkań z ludźmi. Napaściom fizycznym dość łatwo jest zapobiegać. Błyskawiczne i radykalne reakcje policji skutecznie zniechęcą kolejnych naśladowców. Obecność policji na ulicach, szczególnie w trakcie wydarzeń z udziałem polityków działa trzeźwiąco na potencjalnych napastników. W przypadku wpisów w internecie takie groźby powinny być bardzo szybko kasowane przez moderatorów i zgłaszane organom ścigania.

Czy sami politycy, poprzez ostre dyskusje, nie mają wpływu na późniejsze zachowania "hejterów" i nie stanowią paliwa dla osób decydujących się na agresje?

- W Polsce możemy doświadczyć ostrego dyskursu politycznego, jednak nie jest to nic nowego. Podobny poziom obserwujemy w innych krajach, a nawet na przedwojennej, rodzimej scenie politycznej. Natomiast to co się zmieniło, to przede wszystkim pojawienie się przekazu internetowego i 24 - godzinnych telewizji. Obecnie, to co mówią politycy, niemal automatycznie trafia do mediów i często wywołuje wielkie emocje u odbiorców.

Zobacz także: Dostali nabój w kopercie. Tych, którzy grożą politykom, trzeba traktować poważnie

Czyli poprawa bezpieczeństwa ma również związek z obniżeniem temperatury dyskusji w polskiej polityce?

-Politycy powinni przede wszystkim starannie dobierać i ważyć słowa, bo przecież mają świadomość, że w dobie mediów cyfrowych, ich wypowiedzi mają ogromną siłę oddziaływania. Mam wrażenie, że politycy i komentatorzy nie potrafią oprzeć się pokusie mówienia tego, co się spodoba ich wyborcom i odbiorcom. Wydaje się, że jedynym na czym im zależy jest aplauz i wysoki poziom emocji widzów lub czytelników. Na krótką metę komunikacja taka jest skuteczna, bo daje głosy wyborcze, w dłuższej perspektywie czasu prowadzi jednak do podziałów społecznych i wzrostu akceptacji dla przemocy w życiu społecznych. Niestety nie ma obecnie możliwości zmiany tego trendu.

Zatrzymania za groźby w internecie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki
Dodaj ogłoszenie