Wygrana w pierwszym spotkaniu turnieju kwalifikacyjnego do Igrzysk Olimpijskich sprawiła, że Polacy potwierdzili, iż są faworytami grupy. W ostatnim secie kapitalne zmiany dali dwaj rezerwowi - Możdżonek i Fabian Drzyzga.
- Powiedziałem do Fabiania, że nie wiedziałem, że tak dobrze potrafi atakować - żartował po spotkaniu Karol Kłos, któremu przypomnieliśmy, iż półtora roku temu też polska drużyna rozpoczęła ważny turniej od wygranego meczu z Serbami. A trzy tygodnie później została mistrzem świata.
- Myślę, że Serbowie zagrali dużo lepiej, niż wtedy, bo na Stadionie Narodowym zdmuchnął ich doping kibiców - mówił Kłos. - Bardzo cieszymy się, że dobrze zaczęliśmy turniej w Berlinie. Stawka jest niezwykle wyrównana i każde zwycięstwo jest na wagę złota.
- Czy pamiętam turniej, który rozpoczęliśmy od zwycięstwa z Serbami? Jak mógłbym zapomnieć (śmiech). Mam nadzieję, że koniec będzie podobny - dodał trener Stephane Antiga, który podkręslał rolę rezerwowych.
- Świetną zmianę dał Marcin Możdżonek, także Fabian Drzyzga, czy Rafał Buszek. Jesteśmy drużyną i jesteśmy gotowi do zwycięstw, choć oczywiście czasu na przygotowania nie było dużo - powiedział Antiga.
W czwartek polski zespół zmierzy się z Belgią, teoretycznie najsłabszą drużyną grupy A. - Po meczu ze Słowenią w Mistrzostwach Europy, który przegraliśmy, nikt już chyba nie zlekceważy nikogo - dodał Kłos.
- Wiadomo, że takie mecze musimy wygrywać. OK, Belgowie powalczyli z Niemcami, dwa sety skończyły się na przewagi, ale przypominam, że przegrali 0:3 - dodał Możdżonek.
Follow https://twitter.com/baltyckisportDołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
