Projekt już po raz drugi organizowany wspólnie przez Stowarzyszenie Coolturofon i Europejskie Forum Studentów AEGEE- Gdańsk kierowany był głównie do studentów. Zasady gry - proste. Jak mówi Gosia Kaiser, organizator gry miejskiej i sekretarz AEGEE-Gdańsk:
- Uczestnicy mieli zadania w różnych częściach miasta. Najpierw więc musieli znaleźć punkty zaznaczone na mapce, odszukać osobę, która miała dla nich zadanie, prawidłowo je wykonać, a w zamian otrzymywali słowo, z którego trzeba było ułożyć hasło. Drużyna, która pierwsza dotrze do ostatniego punktu z hasłem - wygrywa. Jakie to było hasło? "Nikt nie da ci tyle, ile student może obiecać" .
W grze uczestniczyły między innymi studentki medycyny z programu Erasmus. Dla nich przygotowana była wersja w języku angielskim. Dziewczyny mogły więc przy okazji poznać miasto. Kasia Słupska, jedyna gdańszczanka w grupie międzynarodowej popwiedziała:
- Punkty rozmieszczone były przy uczelniach, czyli przy UG, Politechnice, AWFiS, ASP, GUMedzie, a także w miejscach tak istotnych dla studentów jak bar mleczny. Na miejsca należało dojechać komunikacją miejską. Trzy zwycięskie drużyny otrzymały nagrody: pierwsze miejsce - bilety do kina, drugie - wstęp na ściankę wspinaczkową, a trzecie - zaproszenie na obiad do naleśnikarni.
- Gra była ciekawym sposobem na spędzanie soboty - chwali pomysł Adam Richter, student Politechniki Gdańskiej
A czy będzie następna gra miejska? Organizatorzy tajemniczo odpowiadają, że plany już są, a Gdańsk ma wiele tajemnic, które można odkryć.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?