Spółdzielnia Mieszkaniowa "Ujeścisko" wychodzi na prostą - sprzedaje grunty i spłaca zadłużenia

W ubiegłym roku Spółdzielnia Mieszkaniowa "Ujeścisko" zmagała się z wieloma problemami. Byłe już zarządy doprowadziły do wielomilionowych zadłużeń oraz opóźnień inwestycyjnych. Latem wieloletni prezes spółdzielni Grzegorz H. został zatrzymany i trafił do aresztu. Zarzucono mu popełnienie 27 przestępstw na majątku spółdzielni. Grozi mu 10 lat pozbawienia wolności. Sprawa jest rozwojowa i prokuratura nie wyklucza dalszych zarzutów. Zatrzymano również jego następcę Macieja S., któremu także postawiono zarzuty. Sąd jednak nie umieścił go w areszcie.

Obecny zarząd spółdzielni poinformował w tym tygodniu o sprzedaży dwóch działek przeznaczonych na zabudowę mieszkaniową. To działki "Za Oczkami" przy ulicy Przemyskiej oraz "Zamojska" przy ulicy Zamojskiej. Obie działki sprzedano łącznie za ok. 30 mln zł. Pierwsza z nich została sprzedana za cenę o 3 mln wyższą niż była warta według wcześniejszych szacunków. Na sprzedaż wystawiono jeszcze trzecią działkę.

- Sprzedaż, która nastąpiła, zaspokoi wszystkich wierzycieli spółdzielni, którzy wystąpili z roszczeniami. Te wierzytelności powinny być zrealizowane do 31 marca - mówi członek zarządu Cezary Pawłowicz.

Oznacza to, że spółdzielnia będzie mogła spłacić wierzytelności wobec miasta oraz ubezpieczycieli, a także wobec nabywców, którzy zażądali zwrotów wkładów własnych.

Cezary Pawłowicz przekazał nam, że niedługo do inwestycji Płocka Park będą mogli wprowadzić się pierwsi mieszkańcy. Nabywcy trzech domów sami wzięli się za ich wykończenie. Dla tych trzech z 71 budynków trwa przygotowywanie notarialnych aktów własności.

Na ukończeniu jest inwestycja Wieczne Wzgórza. Zdaniem Cezarego Pawłowicza mieszkańcy w lutym powinni odebrać klucze do mieszkań. Na inwestycji Przy Oczkach wznowiono prace. Na przełomie października i listopada powinny zostać ukończone. Prace budowlane niebawem mają być wznowione na terenie inwestycji August oraz Na Oczkach.

- Jest pewien kierunek obrany przez obecny zarząd i radę nadzorczą. Trzymamy się tego kierunku. Trzeba to trochę rozciągnąć w czasie, ale próbujemy przy pomocy spółdzielni i mieszkańców te inwestycje zakończyć - mówi Cezary Pawłowicz.

Spłatę wierzytelności potwierdził na Facebooku Piotr Grzelak - zastępca prezydent Gdańska ds. zrównoważonego rozwoju, który zajmuje się mieszkalnictwem.

- Powoli trudna historia Spóldzielni Mieszkaniowej "Ujeścisko" wydaje się zbliżać do szczęśliwego końca. Gratulacje dla zarządu i członków spółdzielni, że niemałym wysiłkiem wyprowadzają spółdzielnię na prostą. Wraz ze zbyciem nieruchomości wpłynęły na poszczególne konta zaległe, w sumie na kilka milionów złotych, opłaty za odpady, wodę i z tytułu użytkowania wieczystego. Przypomnę, że gmina w ramach pomocy członkom spółdzielni zawarła ugody w zakresie zaległości, tak, aby dać oddech do przeprowadzenia procesu uzdrowienia. Dziś spółdzielnia wywiązała się z tych porozumień. Uważam nadal, że spółdzielczość jest dobrą formułą budownictwa mieszkaniowego, ale przykład Ujeściska pokazuje, że wymaga gruntownej reformy w polskim systemie prawnym - napisał wiceprezydent Piotr Grzelak.

Od kilkunastu miesięcy w pomoc mieszkańcom oraz nagłaśnianie problemów spółdzielni zaangażowany jest miejski radny z ramienia Prawa i Sprawiedliwości - Przemysław Majewski. Zadeklarował dalszą pomoc mieszkańcom.

- Cieszy mnie informacja, że mimo trudności udało się sfinalizować transakcję sprzedaży dwóch nieruchomości, co pozwoli na wyjście z finansowego impasu i spłacanie wierzytelności, a tym samym ocalenie spółdzielni przed upadłością. Będę dalej wspierał spółdzielców bo nadal muszą mierzyć się z ludźmi "poprzedniego układu", którzy chcą mieć wpływ na losy spółdzielni. Razem damy radę! - zapowiedział radny Przemysław Majewski.