Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Spalono książki i figurki w Gdańsku. Ksiądz Rafał Jarosiewicz przeprasza mówiąc, że to było "niefortunne" i przeprasza

Pola Lewicka
Fundacja SMS z Nieba
W niedzielę 31 marca podczas rekolekcji w gdańskim kościele w Parafii NMP Matki Kościoła i św. Katarzyny Szwedzkiej spalono przed kościołem książki i przedmioty, które miały kojarzyć się z magią i okultyzmem.

Internautów oburzył fakt spalenia książek - ich zdaniem to faszystowskie metody. W ognisku prócz książek takich jak "Zmierzch" czy "Harry Potter" znalazły się takie przedmioty jak afrykańskie maski czy parasolka z Hello Kitty.

Po kilku dniach głos postanowił zabrać ks. Rafał Jarosiewicz z koszalińskiej Fundacji SMS z Nieba, która opublikowała zdjęcia z tego wydarzenia.

Spalono książki i figurki przed jednym z gdańskich kościołów. Spłonął "Harry Potter" i tradycyjna maska afrykańskich plemion

Jak podaje ksiądz w oświadczeniu opublikowanym na profilu fundacji - materiał zostanie usunięty, by nie rozbudzać już emocji, a "fakt spalenia książek i innych przedmiotów był niefortunny". Przyznaje również, że zdarzenie nie było prześmiewcze ani wymierzone w jakąś kulturę czy religię, a sama publikacja zdjęć, podobnie jak spalenie książek i przedmiotów, również była niefortunna.
Ksiądz Rafał Jarosiewicz wspomniał, że Fundacja SMS z Nieba rozdała "przez ostatnie pięć lat rozdała za darmo prawie ćwierć
miliona książek, w tym też książki, które uratowaliśmy przed zniszczeniem w sytuacji likwidacji magazynów przez wydawnictwa".

Na końcu swojego oświadczenia przeprasza. Poniżej przeczytacie je w całości.

W Gdańsku spalono książki i figurki. Ksiądz ukarany mandatem

- W związku ze spalaniem przedmiotów, które miało miejsce na terenie parafii w dzielnicy Młyniska, osoba podejrzewana o popełnienie wykroczenia, została poproszona o stawienie się w naszej siedzibie i złożenie wyjaśnień. Osoba ta przyznała się do winy i została ukarana mandatem - powiedział Wojciech Siółkowski, rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Gdańsku.
Wykroczenie, które zostało popełnione, podlega pod art. 191 ustawy o odpadach, który zabrania termicznego przekształcania odpadów poza spalarnią lub współspalarnią. Straż miejska mogła wystawić w mandat od 20 do 500 zł.

POLECAMY w SERWISIE DZIENNIKBALTYCKI.PL:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki