Podczas konferencji prasowej, która podsumowała spotkanie państw Grupy Wyszehradzkiej, nordyckich oraz bałtyckich szef MSZ podkreślał, że kluczowym wyzwaniem dla regionu jest zapewnienie bezpiecznego i stabilnego otoczenia oraz zacieśnianie współpracy sąsiedzkiej.
Wtorkowa konferencja zamknęła 5. spotkanie w gronie przedstawicieli dwunastu państw: Polski, Norwegii, Finlandii, Szwecji, Danii Węgier, Litwy, Łotwy, Estonii i Islandii, Czech, Słowacji i Danii. Po raz drugi rozmowy prowadzone były w Sopocie.
- Dziękuję za przygotowanie konferencji w tak niezapomnianym miejscu, w którym uświadamiamy sobie, że Morze Bałtyckie jest wspaniałą przestrzenią kooperacji naszych państw - stwierdził podczas konferencji szef MSZ Norwegii Borge Brende, współgospodarz spotkania.
Obaj ministrowie zgodnie przyznali, że centralnym tematem wtorkowych rozmów były sprawy bezpieczeństwa. Minister Brende wspomniał o konieczności zacieśnienia współpracy wywiadowczej w celu zapobieżenia kolejnym aktom terroryzmu, z kolei minister Waszczykowski przyznał, że wiele z krajów "dwunastki" odczuwa skutki "różnych incydentów, prowokacji ze strony rosyjskiej".
Wśród poruszanych tematów znalazł się także sprawy dotyczące wspólnych projektów infrastrukturalnych i transportowych. Ministrowie zapytani o dalsze losy "Baltic Pipe" (gazociągu, który miałby połączyć norweską i polską infrastrukturę przesyłową) stwierdzili, że "dobry klimat polityczny" został dla tego przedsięwzięcia stworzony, ale "nie jest to tylko kwestia polityczna".
Gdańsk solidaryzuje się z ofiarami wojny i startuje ze specjalną kampanią [WIDEO, ZDJĘCIA]
- Rozmawialiśmy oczywiście także o sprawach europejskich - przyznał Witold Waszczykowski. - Świat nie śpi, świat nie znosi próżni. Chcielibyśmy aby ta dyskusja na temat reformy UE jak najszybciej się rozpoczęła. I aby Unia nie była zakładnikiem wieloletniego procesu rozwodowego z Wielką Brytanią. Jeśli Unia Europejska przez wiele lat zakopie się w problemach związanych z brexitem, to inne państwa, mocarstwa i instytucje będą rozwiązywały problemy za nas. A to będzie najpewniej odbywało się niezgodnie z naszym interesem.
Minister Waszczykowski odniósł się również do coraz częstszych głosów, pojawiających się głosów ze strony hierarchów Kościoła katolickiego o potrzebie zintensyfikowania pomocy dla uchodźców:
- Polska jest przeciwna koncepcji siłowego przesiedlenia tysięcy ludzi z obrzeży Europy, z obozów uchodźczych i imigranckich znajdujących się w Grecji czy we Włoszech, gdyż uważamy, że jest to niehumanitarna, nieludzka koncepcja i tak postępowa instytucja, jaką jest Unia Europejska w XXI wieku, nie może sobie pozwolić na to, aby siłą przesiedlać ludzi z jednej części kontynentu do innej - stwierdził szef polskiego MSZ. - Natomiast pozytywnie odpowiedzieliśmy na apel episkopatu, ale również ojca świętego Franciszka, który na Wawelu mówił, że są różne sposoby pomocy uchodźcom. I my pomagamy.
Jako formy pomocy polskiego rządu wymienił wsparcie dla ludzi dotkniętych przez wojnę udzielone w regionach, w których oni przebywają: w Turcji, Libanie, Jordanii. Stwierdził też, że Polska jest płatnikiem do funduszu europejskiego 3 mld euro, które przekazywany jest systematycznie Turcji. Dodał także, że pomoc uzupełnia udział w "wielu programach międzynarodowych lub bilateralnych".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Szydło: Zwykli Ukraińcy rozumieją, kto udzielił ich państwu prawdziwej pomocy
- Sadyści zamordowali popularnego DJ-a. Bili go kijem, oblewali wrzątkiem i zgwałcili
- Słynny aktor mówi o końcu kariery. Ten film może być jego ostatnim
- Wenezuelskie więzienie odbite z rąk mega-gangu. W akcji brało udział 11 tys. ludzi