Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gdańsk solidaryzuje się z ofiarami wojny i startuje ze specjalną kampanią [WIDEO, ZDJĘCIA]

Ewelina Oleksy
Prezydent Paweł Adamowicz, wraz z przedstawicielami kilku organizacji zainaugurował dziś kampanię „Gdańsk solidarnie dla ofiar wojny”. W jej ramach mieszkańcy będą mogli pomóc tym, którzy doświadczają działań wojennych.

Kampania, która potrwa do czerwca, ma na celu uwrażliwienie mieszkańców na potrzeby tych, którzy potrzebują pomocy – ofiary wojny w Syrii, uchodźców.

W tym celu miasto przygotowało specjalną stronę internetową, pokazującą uchodźców jako ofiary wojny i prześladowań na całym świecie.

- Żyjących także w Polsce i w Gdańsku. Chcemy uświadamiać gdańszczanom, że uchodźcy żyją wśród nas. Przygotowaliśmy specjalną stronę internetową, plakaty informujące, które już pojawiają się w mieście, spoty radiowe. Przygotowujemy też szereg różnych wydarzeń, w ramach których mieszkańcy będą mogli się włączyć w bezpośrednią pomoc. Zachęcamy do wspierania finansowo Polskiej Akcji Humanitarnej, Fundacji Ocalenie oraz Centrum Wsparcia Imigrantów i Imigrantek. Do partycypacji finansowej, by te organizacje mogły jeszcze w szerszym zakresie wspierać potrzebujących – informuje Piotr Olech, koordynator kampanii z Urzędu Miejskiego w Gdańsku. – Cała kampania zakończy się w czerwcu.

Kampanię zainaugurowano 3 kwietnia w Muzeum II Wojny Światowej.

- Nieprzypadkowo wybraliśmy to miejsce. Wbrew niektórym rodakom, wojna to nie jest nic dobrego, wojna jest zjawiskiem najstraszniejszym, jakie można sobie wyobrazić. Bohaterstwo się pojawia, ale nie jest dominujące, dominujące jest niszczenie człowieka. Wojna jest czymś najstraszliwszym i to muzeum o tym opowiada. O sytuacji człowieka pod reżimami, o ofiarach- mówił dziś prezydent Paweł Adamowicz. -Stosunek do uchodźców w naszym kraju jest albo wrogi albo obojętny. Ale cieszymy się, że coraz częściej społeczeństwo obywatelskie otrząsa się i otwiera na wrażliwość wobec Syryjczyków i innych ofiar konfliktów zbrojnych - dodał.

Adamowicz wyraził radość z uruchomionego przez Episkopat programu wspierającego uchodźców. Oraz z tego, że metropolita gdański rozesłał pismo do proboszczów wszystkich parafii z apelem i zachętą do zbierania pieniędzy dla syryjskich rodzin.

- Trzeba dawać świadectwo, dobry przykład. Dlatego chcemy gdańszczan bardziej uwrażliwić na pomoc dla obcych. Niestety często słyszę, by nie pomagać Syryjczykom, ludziom z Afryki, tylko swoim, Polakom. To fałszywa, antychrześcijańska, pogańska alternatywa. Nikt nie może mienić się prawdziwym chrześcijaninem, przyjacielem Boga, który powie swoim i a nie obcym. Cieszę się, że w moim Kościele bardziej energicznie zaczyna się mówić o pomocy dla uchodźców. Wierzę, że pomysł kardynała Nycza, aby uruchomić korytarze humanitarne i przyjąć w Polsce czasowo na leczenie Syryjczyków zostanie zrealizowany- stwierdził Adamowicz.

- Mam nadzieję, że ten głos otworzy oczy i serce ministrowi Błaszczakowi i innym. Przedsięwzięcie, które uruchamiamy ma na celu nie tylko uzbieranie pieniędzy. Celem tej akcji informacyjnej jest też uwrażliwienie nas na pomaganie innym ,obcym. Jestem przekonany, że musimy w Polsce odrobić bardzo intensywne rekolekcje z naszego stosunku do „niepolaków”, że nasza polskość musi się stać bardziej uniwersalna, musimy odrzucić mesjańskie ciepełko zadowolenia samych z siebie, wyjątkowości - dodał prezydent.

W Gdańsku żyje ponad 20 tys. cudzoziemców. Ok. 200 z nich ma status uchodźcy albo jest w trakcie procedury przyznania takiego statutu.

- Jestem bardzo wdzięczny za tę inicjatywę. Za to, że miasto takie jak Gdańsk wspiera uchodźców- powiedział Majed Tinawi, Syryjczyk od trzech lat mieszkający w Gdańsku.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki