Sopot: Radni pokłócili się o lekkoatletykę

Największe kontrowersje wzbudziła uchwała w sprawie zmian w budżecie miasta na rok 2011 - a dokładnie przeznaczenia 100 tys. zł na przygotowanie przez miasto aplikacji promującej konadydaturę Sopotu na organizatora Halowych Mistrzostw Świata w Lekkoatletyce w 2014 roku. Spór nie dotyczył jednak wysokości kwoty, ale samego faktu organizacji imprezy.

Sopot walczy o organizację Halowych Mistrzostw Świata w Lekkoatletyce

Radni Kocham Sopot byli oburzeni, że decyzja o złożeniu aplikacji zapadła bez wiedzy Rady Miasta. - Dowiedzieliśmy się o tym z mediów - denerwował się radny Henryk Hryszkiewicz. - Mistrzostwa mają kosztować 20 mln zł, a Sopot ma dać 7,5 mln zł. A cały czas czekają na remont dwa szkolne boiska oraz stadion Ogniwa Sopot - przypominał.

Radni KS przekonywali, że tak potężne przedsięwzięcie przerasta możliwości finansowe miasta. Prezydent z kolei przypominał, że już w marcu zwracał się do radnych z prośbą o opinie na ten temat i do tej pory nie było żadnych sprzeciwów. - Apeluję, jeśli o czymś postanowimy, to bądźmy konsekwentni - przekonywał Karnowski. Ostatecznie jednak uchwała została przegłosowana.

Sopot: Jacek Karnowski spotkał się z opozycjonistami z Afryki

Równie gorący spór dotyczył uchwalenia Statutu Miasta Sopotu. Najwięcej zastrzeżeń budziło proponowane prawo do zatrudniania w społecznej pracy asystentów radnych. - To zamach na demokrację. Jeśli wojewoda dopuści ten przepis, to rezygnuję z funkcji radnego - straszył Paweł Miękus. W końcu i tę uchwałę przyjęto.

Wśród innych kwestii przegłosowano również m.in. wysokość miesięcznej opłaty za pobyt dziecka w żłobku - 250 zł do 10 godz. pobytu plus koszty wyżywienia.

Burzliwa sesja trwała wyjątkowo długo - ponad siedem godzin.