Związkowcy z gdańskiego regionu „S” udostępnili odpłatnie na swojej stronie internetowej miejsce na banery wyborcze kilku kandydatom do parlamentu. Próżno pośród nich szukać tych startujących do wyborów z poparciem innych ugrupowań niż partia Jarosława Kaczyńskiego. Zapytaliśmy Krzysztofa Doślę, przewodniczącego „S” na Pomorzu, czy członkowie pozostałych opcji politycznych, na przykład PO czy PSL, mogą skorzystać z podobnej formy promocji.
Sprawdź polityka- internetowa akcja NSZZ Solidarność
- Oczywiście, że nie. Nie ma żadnego powodu, dla którego tych, którzy walczą ze związkiem, szykanują czy przyzwalają na szykanowanie związkowców w zakładach pracy, nie odpowiadają na korespondencję - tak jak pani premier [Ewa] Kopacz - mielibyśmy jeszcze w jakikolwiek sposób pokazywać - stwierdził działacz. Podkreślił jednak przy tym, że reklama nie jest formą oficjalnego poparcia dla PiS.
Zupełnie innego zdania są zapytani przez nas eksperci. - Powiedziałabym, że niebezpieczne dla demokracji jest to, że związek nagle, pod koniec kampanii wyborczej, oświadcza, że nie sprzeda banerów innym partiom i chodzi w tym momencie o partię rządzącą i jej koalicjanta - ocenia docent dr Ewa Pietrzyk-Zieniewicz z Instytutu Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.
Z kolei Agnieszka Pomaska, wiceprzewodnicząca PO na Pomorzu, zarzuca Solidarności polityczność. - W ostatnim czasie Solidarność wielokrotnie pokazała, że jest związkiem mocno politycznym - ocenia Pomaska. - Bardziej mnie martwi to, że jej władze niemalże sprywatyzowały związek i zapomniały, że mają służyć przede wszystkim pracownikom. Jeżeli w sposób wybiórczy traktuje się partie polityczne i nie chce się rozmawiać, bo reklama jest formą rozmowy, to według mnie to element politycznej gry i wykorzystywanie do tej gry związku zawodowego i członków, którzy do niego należą.
Cały artykuł na ten temat przeczytasz kupując e-wydanie gazety
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?