Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

#SolidarnizUkrainą. Wiec na Placu Solidarności w Gdańsku

Krzysztof Dunaj
Krzysztof Dunaj
W związku z atakiem Rosji na Ukrainę, 24 lutego o godz. 18:00 pod Konsulatem Generalnym Federacji Rosyjskiej w Gdańsku odbyła się manifestacja, podczas której zademonstrowano sprzeciw i gniew wobec działań Rosji. Następnie zgromadzeni udali się pod pomnik Poległych Stoczniowców 1970, aby solidaryzować się z mieszkańcami Ukrainy.

Manifestacja pod Konsulatem Generalnym Federacji Rosyjskiej w Gdańsku - godz. 18:00

Organizatorami manifestacji byli m.in. Polska 2050, Wszystko dla Gdańska, PSL, Platforma Obywatelska - Koalicja Obywatelska oraz Lewica.

W opisie wydarzenia można było przeczytać: "To porażające, że kraj, którego głównym mitem i świętością jest „Wielka Wojna Ojczyźniana”, okupiona krwią milionów walka z hitlerowskim najeźdźcą, robi dziś dokładnie to, co on 83. lata temu".

Lider Polski 2050, Szymon Hołownia na specjalnej konferencji poświęconej inwazji Federacji Rosyjskiej na Ukrainę powiedział:

- Dzisiaj, jak nigdy dotąd, potrzebujemy odpowiedzialności, solidarności, zachowania spokoju i mądrości. Żebyśmy przeprowadzili naszą wolną od 30 lat ojczyznę przez zakręty. Żebyśmy opuścili gardę i podali sobie ręce w polsko-polskich wojnach. Stawka nie może być wyższa. Jest nią nasze bezpieczeństwo i życie. Wierzę, że polska klasa polityczna zda ten egzamin.

#SolidarnizUkrainą. Wiec na Placu Solidarności w Gdańsku

Na pikiecie w Gdańsku przed Konsulatem Generalnym Federacji Rosyjskiej pojawili się m.in. wiceprezydent Gdańska, Piotr Borawski, wiceprezes Stowarzyszenia Polska 2050, Agnieszka Buczyńska oraz Wicemarszałek Województwa Pomorskiego, Leszek Bonna.

Na początku głos zabrała wiceprezes Stowarzyszenia Polska 2050, Agnieszka Buczyńska, która podkreślała, że Polacy są solidarni z Ukrainą.

- Będziemy robić wszystko, żeby wspierać Was w walce o wolność i o godność - powiedziała Buczyńska.

Miłosława Zagłoba, członkini zespołu ekspertów Instytutu Strategie 2050 ruchu, podkreślała, że Polska powinna przyjąć wszystkie osoby, które będą chciały znaleźć u nas schronienie na tak długo, jak będą tego potrzebowali.

- Oczekujemy, że polski rząd będzie domagał się stanowczych i ostrych sankcji w stosunku do Rosji - zaznaczyła Zagłoba. - Bezprzykładna militarna agresja złamała wszystkie podstawowe normy prawa narodowego. [...] Unia Europejska powinna jak najszybciej uruchomić jednorazowy pakiet ponad miliarda euro pomocy dla Ukrainy, bo ona jest potrzebna natychmiast.

Głos podczas manifestacji zabrał również wiceprezydent Gdańska, Piotr Borawski.

- Nasze miasto solidarności i wolności zawsze będzie po stronie tych, którzy są napadani. Zawsze będzie po stronie prawdy - powiedział Borawski. - Dzisiaj stajemy ramię w ramię z Wami i możecie być pewni, że będziemy solidarni.

W trakcie manifestacji m.in. mieszkańcy gdańska oraz obywatele Ukrainy krzyczeli: "Ukraina bez Putina".

Wiec na Placu Solidarności - godz. 20:00

Na wiecu pod pomnikiem Poległych Stoczniowców 1970 pojawili się prezydent Gdańska, Aleksandra Dulkiewicz, aktualny konsul Ukrainy w Gdańsku Oleksander Plodisty, działacz społeczny i były konsul Ukrainy, Lew Zacharczyszyn oraz Wicemarszałek Senatu, Bogdan Borusewicz. Na Placu Solidarności zgromadziło się kilkaset osób, żeby okazać solidarność Ukrainie.

W trakcie przemówienia prezydent Dulkiewicz podkreślała, że obywatele Ukrainy nie są sami.

- Gdańsk zawsze przyjmie Was z otwartymi rękoma - mówiła prezydent Gdańska. - Nie wiemy, jaka będzie sytuacja, ale wierze w siłę drobnych, małych gestów codziennej solidarności. Jesteśmy z Wami. Niech żyje wolna, niepodległa Ukraina.

Aktualny konsul Ukrainy w Gdańsku Oleksander Plodisty dziękował żołnierzom Ukrainy, że bronią nie tylko państwa Ukraińskiego od tej inwazji, ale wschodniej granicy i Europy.

Głos zabrał również były konsul Lew Zacharczyszyn.

- Dzisiaj reżim putinowski zaatakował nie tylko Ukrainę - powiedział Zacharczyszyn. - Zaatakowana została Europa oraz cały świat demokratyczny. Tak to musimy odbierać, a nie inaczej. Czasy rozmów dyplomatycznych się skończyły.

Według Zacharczyszyna jedyny sposób na pokonanie Putina to zwarte szeregi świata demokratycznego.

- Wiem, że nie ma innego rozwoju tej sytuacji - Ukraina zwycięży. Tylko bardzo ważne, żeby cały świat demokratyczny bardzo dobrze i skutecznie przemyślał, jak możemy wspólnie powstrzymać agresora.

Działacz społeczny zaapelował do całego świata demokratycznego.

- My bardzo dobrze zdajemy sobie sprawę, że na razie żołnierz zachodni nie będzie walczył o Ukrainę, ale żołnierze Ukraińscy już teraz walczą i już teraz giną za Europę. To, co możecie zrobić to wesprzeć Ukrainę w tej walce, bo to jest wspólna walka.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki