Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sławno: Tajemnica śmierci Michała Stachowicza. Matka chce poznać prawdę o zaginięciu syna

Tomasz Turczyn
Grażyna Stachowicz z fotografią jej syna, Michała
Grażyna Stachowicz z fotografią jej syna, Michała Ryszard Pietrasz
W Darłówku Zachodnim w poniedziałek znowu pojawili się policjanci. Towarzyszył im pies tropiący. Wszystko, by kolejny raz podjąć próbę wyjaśnienia, co się przydarzyło 1 stycznia 2012 roku 24-letniemu Michałowi Stachowiczowi, studentowi Akademii Pomorskiej ze Słupska i mieszkańcowi Sławna.

- Pies tropiący nic nie znalazł - mówi o efekcie podjętych działań mł. insp. Leszek Jurczak, zastępca komendanta powiatowego policji w Sławnie.

W styczniu ubiegłego roku Michał bawił się ze znajomymi podczas sylwestra w Darłówku i nad ranem opuścił lokal. Wówczas go widziano ostatni raz. Następnie w lipcu 2012 r. przypadkowo, na nadmorskiej wydmie, odkryto ludzkie kości. W sumie było to zaledwie siedem kości dłoni i przedramienia. Kilka dni temu Prokuratura Rejonowa w Koszalinie podała, że po wykonaniu badań DNA pobranego ze szczątków, które porównano z DNA członka rodziny Michała, stwierdzono, że to kości zaginionego 24-latka. Co się mu przydarzyło? Tego nie wiadomo. Także nie wiadomo, gdzie się znajduje reszta szczątków. Po badaniach DNA rodzina chłopaka nie ma wątpliwości, że on nie żyje, ale z drugiej strony chce się dowiedzieć, co go spotkało.

Dotarliśmy do osoby, która w ubiegłym roku była na plaży w Darłówku Zachodnim, kiedy na wydmie znaleziono ludzkie szczątki.
- Turyści zauważyli w wydmie wystające kości - opisuje nasz rozmówca. - Nie były one głęboko zakopane. Dosłownie wychodziły z piasku. Początkowo plażowicze sądzili, że są to sztuczne kości lub zwierzęce, ale okazało się, że tak nie jest. Dlatego wezwano policję, która zabezpieczyła wskazane miejsce i szczątki.

Latem policjanci przeczesali nadmorską wydmę i jej okolice, ale na nic więcej nie natrafiono.
- Trudno powiedzieć, skąd wziął się akurat w tym miejscu fragment kości - ocenia mężczyznai", do którego dotarł. - Hipotez można wysnuć wiele. Ale warto pamiętać, że wydmy mają to do siebie, że zmienia się ich ukształtowanie.

I właśnie na to liczyła policja, Straż Miejska, Straż Graniczna, które kilka dni temu (i wczoraj) penetrowały okolicę odkrycia siedmiu kości. Prokuratura koszalińska formalnie swoje śledztwo umorzyła, informując, że w sprawie nie stwierdzono udziału osób trzecich. Choć z drugiej strony nie wykluczono, że gdy wynikną nowe okoliczności, to śledztwo zostanie wznowione.
Natomiast policja ze Sławna nadal prowadzi postępowanie poszukiwawcze mające wyjaśnić, co się wydarzyło 1 stycznia 2012 roku nad ranem w Darłówku Zachodnim.

Rozmowa z Grażyną Stachowicz, matką Michała

Co Pani sądzi o wynikach badań DNA, na podstawie których stwierdzono, że na plaży w Darłowie znalezione ludzie kości są szczątkami Michała?
W głowie kłębią mi się tysiące myśli. Wiem, że nie spocznę dopóki nie dowiem się, co przydarzyło się synowi. Bo to nadal jest niejasne. Przy czym zaznaczam, że nikogo nie osądzam. Bo o to bardzo łatwo i można przy tym wyrządzić krzywdę. Przebieg zdarzeń mógł być różny. Minął rok od zaginięcia Michała i nie wiem, co o tym wszystkim sądzić.

Jakie kroki Pani podejmie dalej?
Na pewno będę chciała się zapoznać z opisem badań DNA, na podstawie którego orzeczono, że kości z plaży w Darłowie to szczątki Michała. Tak jak już mówiłam, nie chcę osądzać, ale chcę wiedzieć, co się wydarzyło 1 stycznia 2012 roku w Darłówku Zachodnim, gdzie syn bawił się podczas sylwestra.

Co Pani powie osobom, które pomagały w poszukiwaniach Michała oraz Was do tej pory wspierały?
Pragnę za to serdecznie podziękować. To wsparcie bardzo nam pomogło w trudnych chwilach. I z jednej strony ta roczna niepewność była straszna, ale z drugiej wciąż nie wiemy, co się wydarzyło. Liczę, że tę prawdę poznamy.

Zarejestruj się i czytaj wybrane artykuły Dziennika Bałtyckiego www.dziennikbaltycki.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki