Sezon na ogórki spalinowe

1. Kobieta Dwudziestolecia: Henryka Strycharska-Krzywonos. Niniejszy punkt wyłamuje się z przyjętego w tej rubryce schematu, podobnie jak nieschematyczna jest gdańszczanka wyróżniona tym tytułem. Wielkie brawa dla Kongresu Kobiet Polskich!

2. Nowość tygodnia: Multikino w Sopocie. Kurort ma swój multipleks, podwoje zamyka natomiast legendarna Polonia. Obiekt wita najwyższymi cenami w Trójmieście. Ale kino!

3. Przeprowadzka tygodnia: Gniewskie Młyny. Lokatorzy tamtejszego budynku socjalnego zostaną przeniesieni do kontenerów mieszkalnych. Trudno zazdrościć, aczkolwiek tragedia w Kamieniu Pomorskim skłania włodarzy gminnych do szukania mniejszego zła.

4. Cytat tygodnia: "Czy ktoś mnie tu zamawiał?". Zastanawiam się, czy ta uprzejma formuła, wraz z lateksowym umundurowaniem, stanie się z czasem normą w polskiej policji. Czy grożą nam siły słodkiego przymusu?

5. Akcja tygodnia: "Kombatant". Pod takim kryptonimem w szpitalach zostanie wdrożony program pomocy starszym, i posiadającym odnośne uprawnienia, pacjentom. A marzyliśmy o systemie, w którym wszyscy będą wyróżnieni...

6. Pojazd tygodnia: ogórek. Tak potocznie nazywano w dojrzałym okresie realnego socjalizmu najpopularniejszy wówczas typ autobusu. Na przejażdżkę tym niewygodnym gratem po Gdańsku próbowało się zapisać setki chętnych. Ludzie są jednak sentymentalni.

7. Pożegnanie tygodnia: Olgierd Moskalewicz. Kontrakt dojrzałego piłkarsko i metrykalnie napastnika Arki Gdynia nie został przedłużony. Olo nie krył swojego rozczarowania. Życzymy powodzenia i gratulujemy szczerości, bo znudził nam się urzędowy optymizm.

8. Fach tygodnia: spotters. Tak będzie się nazywać specjalny funkcjonariusz policji pracujący jawnie w środowiskach kiboli.

9. Ofiara tygodnia: Artur Michałowski. Mieszkaniec Lęborka okradziony przez byłego kolegę z dokumentów jest teraz nękany przez komornika za długi złodzieja. W tym przypadku "Komornik", słynny film Feliksa Falka sprzed kilku lat, wydaje się niewinną bajeczką.

10. Pączkowanie tygodnia: Trefl Sopot i Prokom Asseco Gdynia. Wydaje się, że wybujałe ambicje samorządowców obu miast, którzy chcieli mieć koszykarską ekstraklasę u siebie, doprowadzi do stworzenia nowego klubu. Istnieje jednak obawa, że ze smakowitego ekstraktu powstaną dwie szklanki cienkiej lury.