Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Segregacja śmieci to w Pruszczu czysta fikcja

Wawrzyniec Rozenberg
Pojemniki do segregacji śmieci przy ul. Modrzewskiego i Kochanowskiego w Pruszczu
Pojemniki do segregacji śmieci przy ul. Modrzewskiego i Kochanowskiego w Pruszczu Wawrzyniec Rozenberg
Segregacja śmieci w Pruszczu Gdańskim wydaje się być fikcją. Pojemników na makulaturę, szkło i plastiki wprawdzie przybywa i są w miarę estetyczne, jednak wokół nich zazwyczaj leżą... hałdy śmieci, z których bezpańskie zwierzęta wyciągają resztki żywności.

Takie odpady powinny tymczasem trafiać do normalnych śmietników. Najgorzej pod tym względem jest na osiedlu Wschód. Jak się wydaje, to m.in. efekt tego, że nie każdy właściciel okolicznych domów ma podpisaną umowę o wywóz śmieci. Ludzie oszczędzają kilkanaście złotych miesięcznie, a śmieci podrzucają do pojemników na odpady segregowane.

- Patrząc na pojemniki do segregacji obłożone stosami plastikowych worków z domowych kubłów, zastanawiam się, czy ustawianie takich śmietników ma jakikolwiek sens - denerwuje się Leopold Kowalski, mieszkaniec osiedla Wschód. - Pruszcz staje się ładniejszy z roku na rok, z wyjątkiem takich widoków... Moim zdaniem, pojemniki powinny być częściej opróżniane. Rozumiem, że nie wszyscy mieszkańcy wiedzą, iż śmieci z budowy to nie materiały wtórne i nie wolno wrzucać do kubłów na odpady segregowane wszystkiego, co znajdzie się w garażu po zimie.

- Niestety, wielu mieszkańców Pruszcza traktuje pojemniki na odpady segregowane jak zwyczajne śmietniki - irytuje się Bogdan Zawistowski, kierownik Działu Gospodarki Odpadami i Ochrony Środowiska PRSP w Gdańsku. - Pojemniki opróżniamy nie rzadziej niż raz w tygodniu i dodatkowo na każde polecenie magistratu. Jeśli odpady segregowane i zwyczajne są zmieszane w około 50 procentach, traktujemy je jak zwykłe śmieci. Gdy zanieczyszczenie nie przekracza kilkunastu procent, pojemnik trafia do powtórnej segregacji w Zakładzie Utylizacji w Gdańsku Szadółkach.

Dzwońcie do UM

Janusz Wróbel, burmistrz Pruszcza Gdańskiego

Nie jestem zadowolony z efektów programu segregacji w Pruszczu i nie liczę na sukcesy w walce z bałaganiarstwem. Staram się jednak, by było jak najwięcej pojemników na odpady segregowane i mobilizuję firmy, aby jak najczęściej je opróżniały. Trzeba powiedzieć, że podrzucanie śmieci do pojemników na plastiki i makulaturę jest nagminne. Aby ukrócić tę praktykę, Straż Miejska kontroluje, czy mieszkańcy mają podpisane umowy na wywóz domowych śmieci. Tych, którzy umo- wy nie zawarli, karzemy mandatami. Jeśli zauważycie państwo przepełnione pojemniki do segregacji, dzwońcie do Referatu Go- spodarki Komunalnej UM pod nr tel. 058 775 99 18.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki