Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Są już pierwsze wnioski po sezonie nad polskim wybrzeżem. Bałtyk nie jest już morzem drugiej kategorii ani dla turystów ani dla inwestorów

Jerzy Mosoń
Jerzy Mosoń
Polskie morze staje się coraz bardziej konkurencyjne, zarówno dla turystów, jak i inwestorów
Polskie morze staje się coraz bardziej konkurencyjne, zarówno dla turystów, jak i inwestorów 123rf.com/profile_piotrvbero
Niektórym wciąż trudno to zrozumieć: mimo że spędzając urlop nad Bałtykiem, nie można być pewnym ani ładnej pogody ani przystępnych cen, od lat rośnie popularność polskiego wybrzeża. Nie inaczej było i tego lata. Taki trend musiał się także wreszcie przełożyć na wzrost cen nieruchomości inwestycyjnych.

Spis treści

Tegoroczny sezon wakacyjny pokazał, wbrew niektórym prognozom, że Polacy nie rezygnują z wypoczynku nad Bałtykiem. Zresztą, nie tylko oni – nasi sąsiedzi z południa i ze wschodu także docenili uroki polskich plaż, co przekłada się na zarobki inwestorów posiadających apartamenty na wynajem. Wzrosły też ceny nadmorskich nieruchomości – to najważniejsze wnioski z informacji Instytut Monitorowania Mediów.

Jakie języki słychać na polskich plażach w kończącym się sezonie

Według danych serwisu Hotelarz.pl, w tym sezonie Polacy nadal najchętniej wypoczywali nad Bałtykiem (37 procent, natomiast 22 proc. stanowiły osoby, które wyjechały w góry, a 19 proc. wybrało jeziora). Wakacje nad Bałtykiem spodobały się także zagranicznym turystom, i nie chodzi wcale o to, że na polskich plażach obok języka słychać było przede wszystkim języki: ukraiński i rosyjski. Jak wynika z danych Północnej Izby Gospodarczej, wzrost zainteresowania polskim morzem turystów z Czech sięgnął właśnie 40 proc., a liczba turystów z tego kraju w zachodniopomorskich kurortach wzrosła o nawet 25 proc. w stosunku do poprzedniego sezonu.

Gdy w Europie robi się coraz cieplej, to polska turystyka zyskuje

Przewagą polskiego wybrzeża według przeprowadzonych wywiadów jest łagodniejszy klimat. Grecja i Hiszpania stały się zwyczajnie ostatnio zbyt gorące, a w dodatku kraje te położone są daleko, co przeszkadza przede wszystkim starszym turystom. Grekom nie pomagają też coroczne wielkie pożary, które trawią ogromne połacie terenów. Wygląda zatem na to, że choć moda na dalekie wakacje nie przemija, to polskie wybrzeże staje się coraz bardziej konkurencyjne względem kierunków południowych. Polsce sprzyja też coraz sprawniejsza komunikacja. Od 1 maja 2023 r. otwarte jest już nowe przejście graniczne, przy kanale żeglugowym, przecinającym Mierzeję Wiślaną. Ta decyzja ożywiła też ruch turystyczny w regionie.

Liczba turystów z Czech idzie już w tysiące

Wspomniany trend widać na przykład w wynikach Bel Mare &Aqua Resort w Międzyzdrojach, dla którego był to rekordowy rok, jeżeli chodzi o liczbę gości z tego kraju.

- W tym roku odwiedziło nas blisko cztery tysiące turystów z Czech. Ogólna liczba Gości wyniosła w lipcu 50 tysięcy, zaś w sierpniu jeszcze więcej, gdyż 58 tysięcy. Bel Mare &Aqua Resort jest obecnie jednym z największych obiektów hotelowych w Polsce – ma ponad 1000 dostępnych pokoi i apartamentów, średnie obłożenie w lipcu w obiektach zarządzanych przez Prestige wynosiło 82 proc., a ceny noclegów wzrosły w stosunku do poprzedniego roku. W przyszłym roku spodziewamy się dalszego wzrostu obłożenia – stwierdza Krzysztof Kraskowski – dyrektor Bel Mare &Aqua Resort.

Apartamenty nad polskim wybrzeżem konkurencją dla hiszpańskich inwestycji?

Niedawno pisaliśmy na łamach Strefy Biznesu o utrzymującym się dużym zainteresowaniu Polaków nieruchomościami w Hiszpanii. Okazuje się, że sporym zainteresowaniem cieszą się też apartamenty inwestycyjne nad polskim morzem. Wzrosła sprzedaż lokali w Bel Mare – obiekcie w Międzyzdrojach Ceny mieszkań w tym miejscu wzrosły jeszcze na przełomie czerwca i lipca. Od 2019 r. wartość sprzedawanych mieszkań w projekcie zwiększa się o blisko 12 proc. rok do roku. Według serwisu Bałtyk-Sun za nieruchomość w Międzyzdrojach trzeba zapłacić średnio kilkanaście tysięcy złotych za metr kwadratowy apartamentu. Najdrożej jest w Juracie, gdzie maksymalne celny sięgają nawet 40 tys. zł za metr kwadratowy, choć znajdzie się też coś w okolicach 20 tys. zł.
– Polska turystyka ewoluuje, często zamiast hotelu wybieramy apartamenty wakacyjne na wynajem dające większą swobodę. Taka forma turystyki cieszy się coraz większą popularnością – czego potwierdzeniem jest obłożenie apartamentów wakacyjnych Bel Mare, które wyniosło latem średnio 83 proc., natomiast niektóre apartamenty zarejestrowały obłożenie przekraczające nawet 90 proc.– mówi Piotr Siwiec, dyrektor handlowy Prestige.

Apartament przynosi także korzyści jego właścicielowi – oprócz dochodu z wynajmu może cieszyć się stałym wzrostem wartości nieruchomości – wyjaśnia ekspert. Zakup apartamentu nie tylko chroni przed inflacją, daje też spokojną głowę w porównaniu do tradycyjnego wynajmu, gdyż zarządzanie można powierzyć profesjonalnemu operatorowi – wyjaśnia Piotr Siwiec.

W tym roku, pod względem rezerwacji i zapytań prym wiodło zachodniopomorskie. Jak podaje Hotelarz.pl, średnia wartość pakietu z noclegiem, śniadaniem, pozostałymi formami wyżywienia i dodatkowymi atrakcjami przygotowywanymi przez hotele wzrosła o 8,2 procent do 724 zł za dobę, a na Pomorzu Zachodnim 846 zł. Turyści jednak kalkulowali wydatki, szukając cenowych okazji poprzez kontakt bezpośredni z hotelami.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki