Oto on, Ryszard Kalisz, znany jako przedstawiciel kawiorowej lewicy i lider Stowarzyszenia Dom Wszystkich Polska. Teraz jest bohaterem skandalu obyczajowego, który robi magiel z jego własnego domu.
Kalisz zawsze lubił błyszczeć w mediach. Ostatnio błyszczy nawet w nadmiarze. Chociaż on sam nie jest z tego powodu szczególnie zadowolony. Nieśledzących Super Expressu, pudelków i pomponików, a także profilu na Facebooku polityka (ma tam aż 55 tysięcy polubień), informuję w skrócie, w czym rzecz. Otóż tabloid publikuje zwierzenia Ingi Pietrusińskiej, matki pierwszego, obecnie dwuletniego syna polityka. Pani Inga na łamach tabloidu donosi na lewicowego polityka, że kiedy był już ze swoją obecną żoną Dominiką, to spędzał także u niej noce. Skarżyła się też, że polityk nie szczędził jej cierpkich słów, kiedy była w ciąży, wytykał jej wagę, a właściwie nadwagę, że dobrym ojcem był tylko w mediach itd. Sam Kalisz odniósł się do tego bardzo nowocześnie, czyli na Facebooku, twierdząc, że matka jego pierwszego syna znalazła się w szponach tabloidowych manipulatorów, że żaden z wysuwanych przez nią zarzutów nie jest prawdziwy, że nigdy nie był z nią w związku, że nie dokuczał w ciąży, a wręcz przeciwnie, opiekował się nią bardzo sumiennie itd.
Zemsta kobiety bywa straszna. Przekonał się już o tym wcześniej Kaz, czyli były premier Kazimierz Marcinkiewicz, który też był bohaterem tabloidowej sagi, którą rozpisywała na wiele sposobów rozczarowana nim, była już chyba, żona Isabel.
Jak mawia klasyk: prawdziwego mężczyznę poznaje się nie po tym, jak zaczyna, tylko jak kończy. Kochliwego mężczyznę, jak widać, też. W obu przypadkach można powiedzieć: sam tego chciałeś Grzegorzu Dyndało.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
