Remigiusz U. z Rumi, który miał ciężko pobić swoją trzyletnią córkę, nie pójdzie do więzienia. Sąd przychylił się do ubiegłorocznego wniosku prokuratury w sprawie umorzenia tego postępowania. Nie oznacza to jednak wypuszczenia mężczyzny na wolność.
- Remigiusz U. będzie umieszczony w zamkniętym zakładzie psychiatrycznym bezterminowo - mówi Lidia Jeske z Prokuratury Rejonowej w Wejherowie.
Czytaj też: Rumia: Ojciec podejrzany o pobicie 3-letniej córki nie pójdzie do więzienia? Wniosek o umorzenie
Mężczyzna ma też zakaz zbliżania się do córki na odległość nie mniejszą niż 100 metrów.
Przypomnijmy. Latem 2014 roku w jednym z mieszkań na terenie Rumi policjanci znaleźli zakrwawione dziecko. Jeden z mieszkańców wezwał policję z powodu zbyt głośnej muzyki, która dobiegała z mieszkania. W tym czasie rumianin biegał po osiedlu, atakując przypadkowe osoby.
Funkcjonariuszom nie udało się wejść przez drzwi do mieszkania, więc do środka dostali się przez balkon. W środku znaleźli ranną dziewczynkę. Dziecko zostało odwiezione do szpitala.
37-letni ojciec Leny został szybko zatrzymany. Miał ponad dwa promile alkoholu we krwi. Usłyszał zarzuty spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu dziewczynki (grozi za to do 10 lat więzienia).
Sąd uznał, że mężczyzna jest niepoczytalny, skierował go na pobyt w psychiatrycznym zakładzie zamkniętym i umorzył sprawę.
To kolejne umorzenie ze względu na niepoczytalność sprawcy w ciągu minionych kilku miesięcy:
Lenka po pobiciu doszła do siebie w wejherowskim szpitalu. Na oddziale chirurgii dziecięcej była pod opieką matki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?