Na ten wyrok z niecierpliwością oczekiwali przede wszystkim rowerzyści. To było precedensowe rozstrzygnięcie.
Przypomnijmy, że w lipcu ub. roku fotoradar wykonał zdjęcie Patrykowi na ul. T. Rogali, podczas jazdy z prędkością 46 km na godz. W tym rejonie można się poruszać z prędkością do 30 km na godzinę. Rowerzysta został ukarany mandatem w wysokości 50 zł, jednak odmówił jego przyjęcia, bo jak twierdził, nie czuł się winny. Sprawa trafiła początkowo do kościerskiego sądu. Ten, z uwagi na brak znamion wykroczenia, odmówił wszczęcia postępowania. Straż Miejska odwołała się jednak od tej decyzji do Sądu Okręgowego w Gdańsku, a ten przychylił się do wniosku strażników. I tak sprawa wróciła do kościerskiej placówki.
Podczas piątkowego ogłoszenia wyroku, sąd nie miał wątpliwości co do winy rowerzysty. Czyn, który popełnił, wyczerpał wszystkie znamiona wykroczenia, jednak uwzględniając charakter i rodzaj sprawy, a także fakt, że Patryk jest uczniem, nie posiada majątku i przestrzega porządku publicznego, nie istnieje konieczność dodatkowego represjonowania go, dlatego sąd odstąpił od wymierzenia kary. Wyrok nie jest prawomocny.
- Cieszę się z tego rozstrzygnięcia - mówi Patryk. - Cała historia początkowo wydawała się śmieszna, jednak przybrała nieoczekiwany obrót.
- Został uznany wniosek oskarżyciela - mówi Tomasz Smuczyński, komendant SM w Kościerzynie. - Sąd uznał rowerzystę za winnego. Mam nadzieję, że ten wyrok wpłynie na poprawę bezpieczeństwa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?