Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rosyjskie Dynamo ponownie wypunktowało Atom Trefl

Rafał Rusiecki
Karolina Misztal
Nie było żadnych niespodzianek w środowej konfrontacji Atomu Trefla z Dynamem w Lidze Mistrzyń. W Kazaniu siatkarki z Sopotu spisały się lepiej niż przed własną publicznością, ale i tak nie udało im się wyszarpać choćby seta z mocarnymi mistrzyniami Rosji.

- Mimo zapewnienia sobie biletów na mecze 1/8 finału Ligi Mistrzyń nie zamierzamy oszczędzać energii w pozostałych meczach grupowych - mówił przed spotkaniem Riszat Giljazutdinow, trener Dynama Kazań.

I trzeba przyznać, że podopieczne mają u niego posłuch. Nie straciły koncentracji, choć sopociankom bardzo zależało na pokazaniu się w tym spotkaniu z jak najlepszej strony. Wczorajszy mecz w Rosji miał bowiem prestiżowy charakter. Wiadomo także, że w takich momentach uwaga środowiska siatkarskiego skupiona jest na głównych bohaterkach. Szkoda tylko, że wicemistrzynie Polski nie wykorzystały szansy, aby było o nich głośno.

Turczynka się żegna

Dla Neriman Ozsoy, przyjmującej Atomu Trefla, był to ostatni występ w barwach sopockiej drużyny. Turczynka zrezygnowała z gry, ponieważ nie chciała się godzić na zaległości w wypłatach wynagrodzenia.
O zaskakujących problemach finansowych Atomu Trefla pisaliśmy już niejednokrotnie. Wiele osób zastanawia się, czy po rezygnacji Ozsoy inne siatkarki zdecydują się na podobny krok.

- Uważam, że wokół sytuacji klubu powstała jakaś nieuzasadniona histeria - mówi Jacek Karnowski, prezydent Sopotu i członek rady nadzorczej klubu. - Wiele klubów życzyłoby sobie tak dobrej sytuacji finansowej. Nie oznacza to jednak, że można niepotrzebnie wydawać pieniądze. Jestem zwolennikiem zmniejszenia kadry i zatrudnienia siatkarek, które są w stanie powalczyć o mistrzostwo Polski i wyjście z grupy Ligi Mistrzyń.

Na cenzurowanym znajdą się zapewne najdroższe siatkarki zagraniczne. Mają one duże wymagania finansowe, ale za tym musi iść odpowiednio dobra gra w meczach o punkty.

- W najbliższych dniach można się spodziewać odchudzenia składu - wyjaśnia prezydent Karnowski i dodaje, że zamieszanie nie wpłynie na wyniki atomówek. - Wygrany niedawno 3:0 mecz z Dąbrową Górniczą pokazał najdobitniej, że zamieszanie wokół klubu nie odbija się na formie sportowej Atomu Trefla Sopot. Dąbrowa była przecież w gazie. Chwilę wcześniej pokonała mocną Muszyniankę.

Awans był już pewny

Sopocianki w Kazaniu nie urwały seta, ale było to spotkanie o pietruszkę. Już wcześniej wiadomo było, że obie ekipy zakwalifikowały się do dalszej części prestiżowych rozgrywek.

Inna sprawa, że Dynamo Kazań wydaje się być pewne udziału w najlepszej "czwórce" Ligi Mistrzyń. Tymczasem potrzebowało raptem 77 minut na rozbicie Atomu Trefla.

Na co więc stać w tym sezonie siatkarską drużynę z Sopotu?

- Jestem przekonany, że ten sezon zakończy się dla siatkarek finałem mistrzostw Polski - tłumaczy Jacek Karnowski. - Chciałbym też, aby zespół doszedł do Final Four Ligi Mistrzyń, ale zdaję sobie sprawę, że w tym przypadku potrzeba cierpliwości.

Dynamo Kazań - Atom Trefl Sopot 3:0 (25:21, 25:16, 25:23)

Dynamo: Babeszina, Larson, Moroz, Gamowa, Machno, Borisenko, Ułanowa (libero) oraz Kuzniecowa, Kurihara, Chrżanowskaja

Atom Trefl: Glass, Sieczka, Navarro Fernandez, Kożuch, Hodge, Ssuschke-Voigt, Maj (libero) oraz Bełcik, Konieczna, Ozsoy, Saad

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki