Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Renault Zdunek Wybrzeże Gdańsk uległo żużlowcom z Grudziądza

Janusz Woźniak
Przemek Świderski
Hitowy mecz w Gdańsku, lidera i wicelidera I ligi żużlowej, pełen był zagadek. Nie do końca rozumiem braku zgody Thomasa Jonassona, przy jego urazach, na stosowanie "zastępstwa zawodnika". Po drugie nie wiadomo było jak spisze się jako gość Adrian Gomólski, zastępujący w składzie Jonassona. Po trzecie wreszcie nie wiadomo było w jakiej dyspozycji dotarli do Gdańska dwaj zawodnicy zespołu gości. Chris Harris i Ales Dryml, którzy w sobotni wieczór bez większego powodzenia startowali w Grand Prix Wielkiej Brytanii.

Jedno było pewne - gdańskich kibiców czekały nie lada emocje, bo mecz dla obu zespołów był bardzo ważny w kontekście walki o awans do ekstraligi.

Zaczęło się "pod górę" dla gospodarzy, bo w pierwszym wyścigu Artur Mroczka na dystansie spadł z pierwszego miejsca na czwarte, a 2 punkty Dawida Stachyry to było za mało żeby wygrać. Goście prowadzili więc 4:2, ale krótko, bo gdańska młodzież wygrała podwójnie i z nawiązką odrobiła straty. Trzeci wyścig to była pierwsza próba na gdańskim torze Adriana Gomólskiego. Nieudana, bo przyjechał na metę ostatni. Kapitalna walka Renata Gafurowa wystarczyła do drugiego miejsca. Po trzech wyścigach był remis 9:9. Czwarty wyścig wygrał Robert Miśkowiak, a Marcela Szymkę obaj rywale minęli na dystansie. Emocji dostarczyła piąta gonitwa dnia. Kiedy na prowadzeniu był Gomólski, postawiło atakującego z czwartej pozycji Gafurowa. W tym starciu ucierpiał też Scott Nicholls, a z powtórki został wykluczony Gafurow. Gomólski nie był już tak skuteczny, a goście wygrali w Gdańsku pierwszy wyścig podwójnie. Najgorzej było po wyścigu dziewiątym kiedy to przewaga zawodników z Grudziądza wzrosła do 8 punktów (23:31).

Jednak cztery kolejne wyścigi to była walka, która podniosła temperaturę na widowni. Gospodarze potrafili wygrać dwa wyścigi podwójnie i po trzynastej gonitwie wrócili na prowadzenie 40:38. Niestety w biegach nominowanych podopieczni trenera Stanisława Chomskiego zawiedli. W 14 wyścigu na czele byli Mroczka z Gafurowem, ale przegrali ostatecznie 2:4. W meczu był remis, ale decydujący cios goście zadali w ostatnim podwójnie wygranym wyścigu, w którym para Dryml - Nicholls przywiozła za plecami Miśkowiaka i Stachyrę.

Renault Zdunek Wybrzeże Gdańsk przegrał bardzo ważny mecz z GKM Grudziądz 43:47. Na osłodę możemy tylko napisać, że w dwumeczu rundy zasadniczej lepsi są gdańszczanie i to oni dopisali sobie w tabeli punkt bonusowy.

GKM Grudziądz 47:
1. Scott Nicholls - 11+3 (3,2*,1*,3,2*)
2. Andriej Karpow - 7 (1,3,2,0,1)
3. Norbert Kościuch - 10 (1,1,3,2,3)
4. Ales Dryml - 11+1 (3,3,2*,0,3)
5. Chris Harris - 4+1 (1*,2,w,1)
6. Łukasz Cyran - 1 (1,0,u)
7. Mateusz Rujner - 3 (0,2,1)

Renault Zdunek Wybrzeże Gdańsk 43:
9. Artur Mroczka - 4 (0,1,0,3,0)
10. Dawid Stachyra - 7 (2,3,1,1,-)
11. Adrian Gomólski - 2 (0,1,-,1)
12. Renat Gafurow - 9+1 (2,w,3,2*,2)
13. Robert Miśkowiak - 10 (3,0,3,3,1)
14. Krystian Pieszczek - 9+1 (3,2,2*,2,d)
15. Marcel Szymko - 2+1 (2*,0,0)

Bieg po biegu:
1. Nicholls, Stachyra, Karpow, Mroczka 2:4
2. Pieszczek, Szymko, Cyran, Rujner 5:1 (7:5)
3. Dryml, Gafurow, Kościuch, Gomólski 2:4 (9:9)
4. Miśkowiak, Rujner, Harris, Szymko 3:3 (12:12)
5. Karpow, Nicholls, Gomólski, Gafurow (w) 1:5 (13:17)
6. Dryml, Pieszczek, Kościuch, Miśkowiak 2:4 (15:21)
7. Stachyra, Harris, Mroczka, Cyran 4:2 (19:23)
8. Miśkowiak, Karpow, Nicholls, Szymko 3:3 (22:26)
9. Kościuch, Dryml, Stachyra, Mroczka 1:5 (23:31)
10. Gafurow, Pieszczek, Rujner, Harris (w) 5:1 (28:32)
11. Miśkowiak, Kościuch, Stachyra, Karpow 4:2 (32:34)
12. Nicholls, Pieszczek, Gomólski, Cyran (u) 3:3 (35:37)
13. Mroczka, Gafurow, Harris, Dryml 5:1 (40:38)
14. Kościuch, Gafurow, Karpow, Mroczka 2:4 (42:42)
15. Dryml, Nicholls, Miśkowiak, Pieszczek (d) 1:5 (43:47)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki