Renault Zdunek Wybrzeże Gdańsk rozgromione przez Unię w Tarnowie

Początek meczu w Tarnowie był wręcz piorunujący w wykonaniu gospodarzy. W pierwszym wyścigu Martin Vaculik nie miał żadnych sentymentów wobec zespołu, w którym niegdyś startował, czyli Wybrzeża, i pewnie wygrał, a za jego plecami przyjechał drugi zawodnik Unii Krzysztof Buczkowski. Bieg młodzieżowy, w którym liczyliśmy na dobry start Krystiana Pieszczka, także zakończył się podwójnym zwycięstwem tarnowian. Trzeci wyścig i… powtórka z rozrywki, czyli znowu 5:1 dla Unii i już 15:3 w meczu. Na szczęście w wyścigu kończącym pierwszą serię startów trochę radości dla fanów z Gdańska. Wygrał bowiem Leon Madsen, mijając na dystansie Janusza Kołodzieja. Madsen wykorzystał wiedzę o tarnowskim torze, którą nabył w trzech ostatnich sezonach, startując w barwach Unii. To była jednak tylko chwila oddechu dla gości, bo w kolejnej serii startów wszystko wróciło do normy, czyli podwójnych zwycięstw tarnowian, z przerywnikiem, kiedy na tor wyjeżdżał Madsen. W 9 wyścigu Thomas Jonasson był drugim gdańskim żużlowcem, który zdobył punkt na rywalu, a nie tylko koledze z własnego zespołu. Po 10 wyścigach gospodarze prowadzili już 30 punktami (45:15) i wiadomo było, że gdańskiego beniaminka czeka w Tarnowie pogrom.

Z trzech kolejnych wyścigów można było zapamiętać, z punktu widzenia gości, drugie miejsca Madsena i Artura Mroczki, a kibice na stadionie mieli trochę emocji w wyścigu 13, kiedy po spóźnionym starcie z czwartego miejsca udanie zaatakował na dystansie Vaculik, mijając niczym pociąg ekspresowy wszystkich rywali. Wyścigi nominowane były zaprzeczeniem tego, co się dotychczas działo na torze. 14 wyścig wygrał bowiem Jonasson, a 15 Madsen, co pozwoliło Wybrzeżu zremisować te biegi. Pogromu gdańszczanie jednak uniknąć nie mogli, bo 36-punktowe manko z Tarnowa trudno przecież nazwać inaczej.

Jeden Madsen to za mało, aby we wtorek można było myśleć o honorowej chociaż porażce. Gdańszczanie nie wygrali zespołowo żadnego wyścigu, a trener Stanisław Chomski, widząc, co się dzieje, ani razu nie skorzystał z rezerwy taktycznej, a tylko raz - i to dopiero w wyścigu nominowanym - skorzystał z rezerwy zwykłej. I tak bez powodzenia, bo zastępujący Marcela Szymkę "Krycha" został po upadku wykluczony.

Po dwóch kolejkach Enea Ekstraligi trudno wyciągać jednoznaczne wnioski. Gdański zespół nie jest bowiem tak mocny, jak mogłoby się niektórym wydawać po sensacyjnym zwycięstwie nad Unibaksem, ani też tak słaby, jak po świątecznym laniu w Tarnowie.

Unia - Wybrzeże 63:27

Unia Tarnów: Martin Vaculik 14 (3,3,3,3,2), Krzysztof Buczkowski 7+2 (2*,1,1,2*,1), Artiom Łaguta 8*2 (2*,2*,1,3), Greg Hancock 11+1 (3,3,3,1,1*), Janusz Kołodziej 12+1 (2,2*,3,3,2), Ernest Koza 6 (3,3,0), Kacper Gomólski 5+3 (2*,1*,2*)

Renault Zdunek Wybrzeże: Artur Mroczka 5 (1,1,1,2,0), Marcel Szymko 0 (0,0,0,0), Renat Gafurow 1 (0,d/4,0,1), Thomas Jonasson 7 (1,1,2,0,3), Leon Madsen 12 (3,2,2,2,3), Krystian Pieszczek 2+1 (1,0,1*,w), Dominik Kossakowski 0 (0,0,0)

Wyścig po wyścigu

1. Vaculik, Buczkowski, Mroczka, Szymko5:1 (5:1)
2. Koza, Gomólski, Pieszczek, Kossakowski5:1 (10:2)
3. Hancock, Łaguta, Jonasson, Gafurow5:1 (15:3)
4. Madsen, Kołodziej, Gomólski, Kossakowski3:3 (18:6)
5. Hancock, Łaguta, Mroczka, Szymko5:1 (23:7)
6. Koza, Kołodziej, Jonasson, Gafurow5:1 (28:8)
7. Vaculik, Madsen, Buczkowski, Pieszczek4:2 (32:10)
8. Kołodziej, Gomólski, Mroczka, Szymko5:1 (37:11)
9. Vaculik, Jonasson, Buczkowski, Gafurow4:2 (41:13)
10. Hancock, Madsen, Łaguta, Kossakowski4:2 (45:15)
11. Kołodziej, Buczkowski, Gafurow, Szymko5:1 (50:16)
12. Łaguta, Mroczka, Pieszczek, Koza3:3 (53:19)
13. Vaculik, Madsen, Hancock, Jonasson4:2 (57:21)
14. Jonasson, Kołodziej, Buczkowski, Pieszczek (w)3:3 (60:24)
15. Madsen, Vaculik, Hancock, Mroczka3:3 (63:27)

Szukasz więcej sportowych emocji?


POLUB NAS NA FACEBOOKU!">POLUB NAS NA FACEBOOKU!