Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Raport z zamętu - Żonglerka Žižka

Henryk Tronowicz
Henryk Tronowicz
Henryk Tronowicz
Czy dobrze jest straszyć małe dzieci posturą i sławą Slavoja Žižka? Z fenomenem Žižka to trochę tak, jak z Orsonem Wellesem, geniuszem kina, o którym mówiono, że jednego Wellesa dość. Dwóch spowodowałoby koniec cywilizacji. Slavoj Žižek, słoweński filozof, intelektualista, publicysta i - wszystko w jednej osobie - marksista też budzi zamęt i niepokój.

O ideowych filiacjach i koncepcjach Žižka długo by mówić. Wszelako zaniepokojony o los cywilizacji dziarski myśliciel z Ljubljany osobiście cywilizacji nie zagraża.

W mijającym tygodniu lokalne ramię stołecznego Klubu Krytyki Politycznej ściągnęło Žižka do Gdańska. Zrazu pośrednio. W miniony wtorek wyświetlono ukazujący postać Žižka film dokumentalny. Przez godzinę z hakiem mistrz miota się na ekranie i - wykonując błyskotliwe pojęciowe akrobacje - wyrzuca z siebie myśli skrzydlate, tudzież myśli nie w pełni przemyślane i - niestety - nie w pełni prawdziwe. Intelektem Žižek przebija jednak wszystkich. Bo wszystko kojarzy mu się ze wszystkim. A że w psychoanalizie nurza się także, to i wszystko z... jednym.

O spójność własnych racji dba on raczej mało. Felietonista niełatwo za jego wywodami nadąża. Okazuje się, że kłopot z tym ma nie tylko felietonista.

Oto we czwartek, w tym samym klubie, wybrane wątki z wielgachnego pisarskiego dorobku Slavoja Žižka komentował Tomasz Szkudlarek, profesor Uniwersytetu Gdańskiego (wykład profesora przyciągnął grono słuchaczy większe od tego, które zasiadło na wtorkowym seansie).

Szkudlarek na wstępie zastrzegł się, że nie jest w stanie ogarnąć ogromu refleksji i pojęciowej żonglerki Žižka, który notorycznie prowokuje, w metafory ucieka, błyska paradoksami. Darujmy sobie na tym miejscu interpretacyjne zawiłości wokół žižkowego rozumienia społecznych struktur, wizji kapitalizmu czy liberalizmu.

Prof. Szkudlarek przy okazji zdementował rozpowszechnianą przez Žižka informację, jakoby w wyborach na prezydenta Republiki Słowenii był bliski wygranej. Przegrał z kretesem.

Wszechświat wedle Žižka to jedna wielka pustka, którą wypełnić może jedynie miłość. Lecz z tą miłością to się porobiło tak, że - dla przykładu - wyznawcom ponowoczesności wyznanie "Kocham cię!" nie przechodzi przez gardło. Powiedzą od biedy: "Jakby napisał poeta, kocham cię!"...

Žižek uchodzi też za wybitnego znawcę w dziedzinie kina. Ejże! Bo kiedy słuchałem Žižka w filmie "Žižek", to od nawału dezinformacji aż mnie skręcało. Wczoraj wieczorem Žižek miał być w Gdańsku osobiście, lecz już po zamknięciu dzisiejszego wydania gazety.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki