Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Raport z Mariackiej - żuraw na Żurawiu

Henryk Tronowicz
Henryk Tronowicz
Henryk Tronowicz
Mariacka w Gdańsku. Piękno samo w sobie. Uliczka zaczarowana. W mijającym tygodniu zbudziła się z letargu. Ożywienie ma trwać cztery tygodnie. "Takiego świata już nie ma" - pisała Kasia Żelazek o treści płócien Wiesława Matuszka. Naprawdę?

W poniedziałek, w siedzibie ZPAP przy Mariackiej odbył się wernisaż parunastu dzieł malarza. Wiesław skromny, małomówny. Komentarze o swoich dziełach przyjmuje z pokorą. Kiedy słyszy przywoływane nazwiska tytanów - Tycjana, Rembrandta, skromnie pochyla głowę. Na jednym z obrazów widok na Motławę. Z lewej rufa Sołdka, z prawej lewy profil Żurawia. Ktoś pyta, czy ptak namalowany przez artystę na szczycie Żurawia to żuraw? Ależ żuraw, jak wół! Ktoś inny zagaduje Matuszka o portret demonicznej damy z kotkiem i z bulwersującymi pazurkami. Pal diabli drapieżnika. Co znaczą szpony damy, niczym pazury kruka?

Ależ Matuszek okrutny, czy to tipsy tylko? Może pora opisać dzieje rysowania dłoni. Z "Dłonią-kwiatem" Parmigianina, "Kobietą prasującą" Picassa, nie zapominając "Dłoni" Andrzeja Wróblewskiego.
Dzień później znów idę na Mariacką. W Bibliotece Filia Gdańska inauguracja cyklu pięciu wtorkowych intrygujących spotkań: "Jak powstała Solidarność". Tytuł uściślono w podtytule: "Opisanie Sierpnia '80".

Chodzi o fakty. O zapis faktów, o dokumenty. Idzie o to, bez czego warsztat historyka zda się na kpy.
Zaproszony na pierwszy ogień do Filii Gdańskiej na Mariacką Tadeusz Skutnik, nasz redakcyjny kolega, zamyślił się na wstępie, bo im dalej od Sierpnia '80, szczególnie ostatnio zgłasza się coraz więcej bohaterów. Wcześniej było o nich głucho. Skutnik w stanie wojennym opracował z Andrzejem Drzycimskim książkę fundamentalną: "Sierpień '80: rozmowy". Dzisiaj to biały kruk. Nakład posłano na przemiał. Szczęśliwie jakimś cudem zachowały się szczotki korektorskie i dzięki temu książka mogła się ukazać. Gdzie? W Paryżu! Kiedy? W roku 1986. Wypytywany w czasie spotkania, jaką drogą tekst trafił do drukarni żabojadów, Skutnik wzruszył ramionami. Po chwili zaś odparł: psim swędem.
Obecna na spotkaniu pani Henryka Dobosz, która na strajku w Stoczni Gdańskiej była w Sierpniu '80 przez dwa tygodnie, przywołała tytuł innego dzieła - pierwszą biografię Lecha Wałęsy. Przygotowana przez paru autorów w roku 1981, w stanie wojennym została skazana na przemiał. Zachowało się kilka egzemplarzy.

Cykl w Filii Gdańskiej zapowiada się rewelacyjnie. Już we wtorek nadchodzący gościem biblioteki będzie Edmund Szczesiak, autor pracy "Borusewicz - jak runął mur" (niedawno pisaliśmy tu o tym tomie).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki