Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Raport z cytatami. Rok Węża w Chinach

Henryk Tronowicz, publicysta
Henryk Tronowicz
Henryk Tronowicz
Pęcznieje z roku na rok grono zacnych person w kolejce do honorowego patronatu na kolejne upływające lata. Zaczyna robić się tłoczno. Tym razem rok 2013, między innymi obok wybitnych polskich poetów, kompozytorów, a w Chinach Roku Węża - ogłoszono obchody Międzynarodowego Roku Statystyki. Nie znam programu owej międzynarodowej statystycznej celebry, ale jakże mamy nie liczyć na to, że statystyka powie nam prawdę.

Kiedy o prawdzie mowa, co prawda, zawsze przypomina mi się Mark Twain, którego równie mocno jak prawda, intrygował problem kłamstwa. Twain radził rozróżniać: Małe kłamstwa, Wielkie kłamstwa i... statystykę. Nasza twórcza epoka zapisze się w dziejach niechybnie jako era wielkich przewartościowań i relatywizmu, który wreszcie wyruguje fałsz raz na zawsze. Najpierw jednak byłoby dobrze znaleźć sposób na małe kłamstewka, które niekiedy uchodzą za prawdę, że nie wspomnę o kłamstwach wielkiego kalibru, które zyskują rangę półprawd. Szczęśliwie statystyki nikt nie rusza.

Chciałbym tymczasem przypomnieć osobę profesora Szturm de Sztrema, który między innymi parał się statystyką, acz nie z tego powodu on mi się przypomina. Oto, przykro to mówić, w telewizji ostatnio wypowiadano różne androny na temat epoki stalinizmu. Nie wiem, czy w szkołach o tym uczą, że kiedy trwała jeszcze wojna, NKWD podstępnie zwabiło, aresztowało i wywiozło do Moskwy szesnastu przywódców Polskiego Państwa Podziemnego. Kierowanie organizacją objął wówczas Edward Szturm de Sztrem, którego rychło, wraz z grupą działaczy, aresztowano, potem objęto amnestią, a po roku postawiono pod sąd i skazano na trzy kary: 10 lat więzienia, utratę praw obywatelskich i przepadek mienia.

Ostatnio też sporo czytało się - z powodu przedwczesnej śmierci - o Teresie Torańskiej, dziennikarce jakich mało, autorce wiekopomnego tomu rozmów pt. "ONI". Biorę "ONYCH" do ręki i otwieram rozmowę Torańskiej z Jakubem Bermanem. Wybieram fragment opisu ubeckich praktyk. Mówiła Torańska: "UB trzymało Jana Troka ze Stargardu w zimnej piwnicy z nogami w wodzie, która zamarzała; wieszało ludzi z nogami do góry i wstrzykiwało im wodę do nosa oraz zaciskało obręcze na głowach do zemdlenia; wbijało drzazgi pod paznokcie...". I jeszcze fragment: "Te mordy, palenia, tortury na taką skalę nie znane w Polsce od wieków" były po to, aby PPR mogła "wygrać wybory jeszcze przed wyborami, jak chciał Stalin".
I to by było na tyle.

Zarejestruj się i czytaj wybrane artykuły Dziennika Bałtyckiego www.dziennikbaltycki.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki