- Rywale grali bardzo agresywnie zagrywką. My z kolei popełnialiśmy zbyt dużo błędów w tym elemencie. Mimo wszystko, bardzo dziękuję moim zawodnikom za walkę. Na boisku zostawili dużo zdrowia i determinacji - powiedział Radosław Panas.
Zdaniem opiekuna gdańskiego teamu, gra mogła się podobać kibicom.
- To był twardy, męski, zacięty pojedynek. Gra co prawda falowała, ale mimo to mogła się podobać kibicom - dodał trener Panas.
W kolejnym starciu gdańszczanie zmierzą się z Cerradem Czarnymi Radom. Ten pojedynek już w najbliższą środę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?